śmierć pod szpitalem

Minęły trzy miesiące od śmierci 28-letniego Mateusza O., pacjenta szpitala MSWiA, który chwilę po opuszczeniu Izby Przyjęć zmarł na pobliskim przystanku. Na jakim etapie są kontrole prowadzone przez NFZ i Rzecznika Praw Pacjenta? Czy ktoś odpowie za to dramatyczne wydarzenie?

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 28-letniego Mateusza O., do której doszło 29 kwietnia 2024 r. w Rzeszowie. Mężczyzna zmarł po zatrzymaniu krążenia na przystanku autobusowym, zaledwie kilka godzin po opuszczeniu szpitala MSWiA, gdzie wcześniej tego dnia zgłosił się z bólem w klatce piersiowej

Resort MSWiA w Warszawie zajął oficjalne stanowisko w sprawie śmierci młodego mężczyzny, który zmarł kilkanaście minut po opuszczeniu izby przyjęć rzeszowskiego szpitala przy ul. Krakowskiej.

Przeprowadziliśmy rozmowę z naocznym świadkiem akcji ratunkowej na przystanku MPK pod szpitalem MSWiA w Rzeszowie. Człowiek ten zgłosił się do prokuratury. Jest gotów zeznać co wiedział.

Rzecznik Praw Pacjenta wszczął kontrolę w szpitalu MSWiA w Rzeszowie. To efekt naszej publikacji, w której opisaliśmy śmierć młodego mężczyzny pod placówką, gdzie wcześniej przebywał.

Podkarpacki NFZ i służby wojewody podkarpackiego przyglądają się sprawie śmierci ok. 30-letniego mężczyzny, który chwilę po wypisie z izby przyjęć szpitala MSWiA w Rzeszowie zmarł. To pokłosie poniedziałkowej publikacji redakcji Halo Rzeszów.

Około 30-letni mężczyzna zmarł kilka chwil po opuszczeniu izby przyjęć szpitala MSWiA przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie. Do zdarzenia doszło na przystanku MPK pod placówką. Nasze ustalenia są wstrząsające!