Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek. To wtedy, ok. godz. 1 w nocy, do ratowników Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o osobie potrzebującej pomocy na Jeziorze Solińskim. Niestety na zbiorniku panowały trudne warunki atmosferyczne. Była gęsta mgła, padał deszcz.
PRZECZYTAJ TEŻ:
To spowodowało, że w pewnym momencie łódź karetki wodnej uderzyła w skały. Siła uderzenia była na tyle duża, że doszło do uszkodzenia stopki mocowania silnika oraz gumowego poszycia dziobu łódki. Podczas wypadku w karetce wodnej znajdowało się trzech członków załogi: sternik oraz dwóch ratowników WOPR. I to właśnie oni odnieśli największe obrażenia. Ratownicy, w wieku 43 i 44 lat zostali przetransportowani do szpitala w Lesku.
Sprawą wypadku zajęła się policja. Załoga karetki była trzeźwa. Wypadek wodnej karetki WOPR na Jeziorze Solińskim nie oznacza, że wypoczywający nad tym zbiornikiem pozostaną bez żadnej opieki. Bieszczadzka grupa WOPR ma zapasową łódź ratowniczą.
Napisz komentarz
Komentarze