Szymon Hołownia w Rzeszowie: Bezpieczeństwo, rozwój i przyszłość Polski

1 kwietnia 2025 roku Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta RP i lider Polski 2050, spotkał się z mieszkańcami Rzeszowa w ramach swojej kampanii wyborczej. Spotkanie odbyło się w Klubie Studenckim "Zemsta Docenta" na terenie WSPiA i zgromadziło licznych wyborców zainteresowanych programem i wizją Polski prezentowaną przez Marszałka Sejmu.

Poznaj opinie młodych wyborców 

Bucza – pamięć i przestroga

W poniedziałek Hołownia brał udział w uroczystościach w Buczy z okazji trzeciej rocznicy wyzwolenia miasta spod rosyjskiej okupacji. 

- Trwała tylko miesiąc, ale przyniosła setki ofiar – bezbronnych cywilów zamordowanych w bestialski sposób. Pamięć o Buczy musi być dla nas przestrogą i zobowiązaniem 

– powiedział Hołownia.

Hołownia relacjonował, iż po powrocie do kraju zatrzymał się w Chełmie, gdzie złożył kwiaty pod tablicą pomordowanych na Wołyniu. W swojej wypowiedzi podkreślał, że nie może nigdy więcej być ani Wołynia, ani Buczy.

Rzeszów jako stolica bezpieczeństwa

Hołownia rozpoczął od podkreślenia strategicznego znaczenia Rzeszowa w kontekście bezpieczeństwa Polski i Europy. W swoim wystąpieniu zaznaczył:

- Rzeszów to dziś stolica polskiego i europejskiego bezpieczeństwa. Mamy tu żołnierzy z bateriami Patriot, międzynarodowy hub logistyczny w Jasionce, świetnych specjalistów i kapitał społeczny. To miasto jest bezpieczne

 – powiedział kandydat, wskazując na potencjał regionu.

Marszałek Sejmu zwrócił uwagę na konieczność inwestycji w polski przemysł obronny: 

- "50% środków przeznaczonych na bezpieczeństwo powinno zostać w Polsce – tu, w Dolinie Lotniczej, w zakładach mechanicznych, w ekosystemie przemysłu obronnego. Mamy do dyspozycji 180 miliardów złotych z budżetu, 85 miliardów z UE, 30 miliardów z KPO przesuniętych na Fundusz Bezpieczeństwa i Obrony. Te środki trzeba wykorzystać rozsądnie.

Hołownia zapowiedział również inwestycje w infrastrukturę o podwójnym zastosowaniu – zarówno cywilnym, jak i obronnym. 

– Rzeszów potrzebuje podziemnych parkingów, które w razie potrzeby mogą pełnić funkcję schronów. Musimy zbudować setki takich instalacji w całej Polsce 

– mówił, przywołując jako wzór system fiński, gdzie na 5 mln mieszkańców zbudowano schrony dla 4 mln obywateli.

Kryzys mieszkaniowy i demografia

Odpowiadając na pytanie młodego wyborcy o wysokie ceny mieszkań, Hołownia przedstawił konkretne rozwiązania:

- Przełożyliśmy teraz kolejny miliard złotych na budownictwo dostępne społeczne, TBS-y, SIM-y. To są mieszkania budowane przez samorządy. To są mieszkania na tani wynajem," – wyjaśnił, dodając: "Własność to jedno, a może też być długoterminowy tani wynajem, ale masz swoje lokum.

Kandydat podkreślił również związek między dostępnością mieszkań a kryzysem demograficznym: "Będę robił wszystko, co się da w ramach takiego zespołu, który chce powołać [...] jeden z tych zespołów będzie właśnie poświęcony demografii."

Zapowiedział również kontynuację prac nad projektem "akademik za złotówkę": 

- Walczyliśmy o składkę zdrowotną, musimy ją wywalczyć, dokończyć. Teraz w przyszłym roku będziemy walczyli intensywnie na budżet 27, o akademik za złotówkę, na który się umówiliśmy z wami jako wyborcami.

Polaryzacja polityczna

Podczas spotkania w Rzeszowie, Marcin Kowalski z Młodzieży Wszechpolskiej zadał Szymonowi Hołowni pytanie dotyczące wejścia jego partii do koalicji rządzącej. Kowalski wyraził rozczarowanie tym krokiem, argumentując, że liczył na to, iż Hołownia będzie próbował zmienić "chory układ" polaryzacji między PiS a PO.

Hołownia odpowiedział na tę krytykę, broniąc swojej decyzji o wejściu do koalicji:

- Jak pan sobie wyobraża bycie w koalicji i nie-bycie w koalicji? [...] Jeżeli jesteś w koalicji, to oczywiście się zużywasz, to musisz zacząć też głosować.

Marszałek Sejmu argumentował, że wejście do koalicji było jedynym sposobem na uzyskanie realnego wpływu na politykę:

- Myśmy mieli wybór, jak poszliśmy do Sejmu, oczywiście. I to jest nie świat idealny, tylko świat realny jako polityk

Hołownia podkreślił, że odrzucił ofertę współpracy z PiS, która obiecywała "złote góry", oraz że nie chciał pozostać biernym obserwatorem jak Konfederacja. Zaznaczył też, że mimo udziału w koalicji, zachowuje niezależność:

-Kandyduję również przeciwko kandydatowi Donalda Tuska, choć nie musiałem, i kandydatowi Jarosława Kaczyńskiego, choć też nie musiałem.

Hołownia bronił swojej decyzji jako pragmatycznego wyboru, który pozwala mu na realny wpływ na politykę kraju, jednocześnie starając się zachować pewien stopień niezależności w ramach koalicji.

Walka z hejtem i ochrona dzieci w internecie

Hołownia poparł inicjatywę ustawodawczą mającą na celu walkę z hejtem w internecie, przedstawioną przez posła Kamila Wnuka. Zapowiedział również działania na rzecz bezpiecznego internetu dla dzieci:

- My możemy skonfigurować dzisiaj dziecku bezpieczny internet, to się musi stać powszechne technicznie. [...] Na poziomie dostawcy internetu państwo filtruje to, co przyjeżdża na dziecięcy telefon."

Kandydat wspomniał również o planowanej ustawie ograniczającej dostęp do pornografii: 

- Za 2 miesiące ma być ustawa ograniczająca realnie dostęp do pornografii w internecie. Średnia wieku dzisiaj pierwszego kontaktu z pornografią jest 11 lat. [...] Będziesz musiał rzeczywiście udowodnić, że masz 18 lat, albo nie dostaniesz tej treści."

Priorytety na pierwsze 100 dni prezydentury

Zapytany o priorytety na pierwsze 100 dni urzędowania, Hołownia wymienił trzy główne obszary:

1. Wzmocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej: "Pokazać, że Polska będzie miała prezydenta, który jest słuchany w Europie i na świecie. Pokazać, że nie jesteśmy sami, że jesteśmy silni w sojuszach."
2. Powołanie zespołów eksperckich: "Powołujemy te 4 zespoły do spójności społecznej, do integralności społecznej, a więc ochrona zdrowia, a więc demografia, a więc sprawiedliwy rozwój, który jest dzisiaj kluczowy."
3. Wysłanie jasnego sygnału w kwestii obronności: "Tu musi prezydent bardzo jasny sygnał wysłać i do wewnątrz, do polskiego wojska, do polskiego przemysłu zbrojeniowego, ale też i do sojuszników naszych, że my trzymamy się twardo naszych zobowiązań."

Hołownia podkreślił również znaczenie budowania sojuszy międzynarodowych: "My musimy być coraz bardziej aktywnym graczem w NATO. [...] My dzisiaj potrzebujemy takiego prezydenta, który będzie wiedział, że dzisiaj siła jest w tym, że zbierze nas się 5, 6, 7 prezydentów i razem zagramy w formie."

Spotkanie w Rzeszowie było częścią trasy wyborczej Szymona Hołowni, która następnego dnia obejmowała również wizyty w Ropczycach, Dębicy, Mielcu i Tarnobrzegu. Kandydat konsekwentnie podkreśla swoje hasło wyborcze "To ludzie są najważniejsi" oraz niezależność od głównych partii politycznych, co ma być jego głównym atutem w wyścigu o fotel prezydencki.

"Po 10 latach marnowania czasu przez Dudę w pałacu, ja bym strasznie chciał, żebyśmy kolejnych 5 nie zmarnowali" – podsumował Hołownia, apelując o poparcie w nadchodzących wyborach.

Planowane na 2 kwietnia 2025 spotkania Hołowni w Mielcu i Tarnobrzegu zostały odwołane z powodu niedyspozycji głosu kandydata.