Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama Powiat Rzeszowski

Niebezpieczna bakteria legionella w Rzeszowie. Sanepid wszczyna podstępowanie

Podziel się
Oceń

Przynajmniej kilka osób, głównie osoby starsze, trafiły do szpitala z objawami neurologicznymi, wysoką gorączką, niekiedy po utracie świadomości. Wyniki badań laboratoryjnych wykazały u nich obecność bakterii legionella.
Niebezpieczna bakteria legionella w Rzeszowie. Sanepid wszczyna podstępowanie

Źródło: fot. archiwum

Legionella jest bakterią, która występuje w naturalnych i sztucznych zbiornikach wodnych (baseny), w wodnych systemach chłodzących i systemach nawilżania powietrza. Często rozwija się też w sieciach wodociągowych, zwłaszcza w ciepłej wodzie. Portal mp.pl pisze, że "potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej w wodę w każdym budynku. Zwolniony przepływ wody, przerywane wykorzystanie wody, obecność biofilmu, stara instalacja wodna sprzyjają kolonizacji legionella. Rozwojowi bakterii sprzyja osad bogaty w sole wapnia i magnezu, obecność glonów i pierwotniaków oraz temperatura 25–40°C (może się jednak rozmnażać w temperaturze 40–60°C). Źródłem zakażenia są najczęściej systemy nawilżania i woda z wodociągu. Do zakażenia dochodzi drogą inhalacji zakażonego aerozolu (np. z nebulizatora) lub przez mikroaspirację wody. Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody oraz z człowieka na człowieka". 

Ciężki stan zakażonych

W ostatnich dniach do rzeszowskich szpitali trafiło kilka osób, głównie starszych pacjentów, z objawami sugerującymi udar, czyli majaczenie, zawirowania w głowie, brak świadomości. Chorym często towarzyszą też wysoka gorączka i zapalenie płuc. Z naszych ustaleń wynika, że cięższy przebieg występuje u osób palących tytoń. Choć na początku wydaje się, że pacjent rzeczywiście przechodzi udar, badania laboratoryjne w kilku przypadkach, potwierdziły wstępowanie niebezpiecznej bakterii legionella. Stan pacjentów, choć ciężki, jest stabilny.

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie jest 3 pacjentów zakażonych bakterią legionelli. Dwóch z nich przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, a jeden w Klinice Nefrologii. - Pacjenci zgłosili się na Izbę Przyjęć ze złym samopoczuciem, kaszlem, wysoką gorączką, dusznością wysiłkową. Generalnie są to pacjenci z wielochorobowością i z obniżoną odpornością - przekazuje Andrzej Sroka, rzecznik prasowy USK w Rzeszowie. 

W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie też obserwuje się większą zachorowalność. - Diagnozujemy to jako bakteryjne zapalenie płuc. Pacjenci, po wymazach i ustaleniu konkretnego szczepu bakterii, leczeni są głównie antybiotykami - mówi Tomasz Warchoł, rzecznik szpitala, zauważając, że "panujące warunki atmosferyczne, czyli wysoka temperatura, przyczyniają się do większej liczby pacjentów zakażonych bakteriami". Wiemy też, że pacjenci z legionellą hospitalizowani są w Szpitalu MSWiA przy ul. Krakowskiej.

Portal mp.pl, powołując się na badania dr n. med. Anny Parfieniuk - Kowerdy z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zauważa, że "możliwe jest całkowite wyleczenie legionellozy bez powikłań. Warunkiem jest wczesne rozpoznanie i włączenie odpowiedniego leczenia. Po 3–5 dniach zazwyczaj dochodzi do poprawy. Leczenie trwać może nawet do 3 tygodni. Osoby w starszym wieku, z licznymi chorobami współistniejącymi, hospitalizowane, u których doszło do niewydolności oddechowej, są narażone na rozwój powikłań w postaci niewydolności wielonarządowej, ropni płuc, rozedmy płuc, zaburzeń neurologicznych. Rekonwalescencja w tych przypadkach jest wielomiesięczna, a całkowite ustąpienie powikłań często jest niemożliwe. Śmiertelność w chorobie legionistów waha się od 5 do 80 proc. i zależy od wieku chorego, chorób towarzyszących, wcześniejszych hospitalizacji oraz czasu włączenia leczenia".

Rzeszowski sanepid wszczyna postępowanie

Nie wiadomo, gdzie dochodzi do zakażeń. Jak wspominaliśmy na początku artykułu, może to być ciepła woda, a źródeł zakażenia wiele, nawet ze sobą niepowiązanych. - Po potwierdzeniu zakażenia bakterią legionella kilku osób, rozpoczynamy postępowanie epidemiologiczne - przekazał nam w piątek Wiesław Kwater, zastępca Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie. 

W celu ustalenia źródeł zakażenia rzeszowski sanepid prowadzi już wywiady epidemiologiczne, rozmawia z członkami rodzin zakażonych, przeprowadzając wywiad serologiczny. - Zamierzamy także pobrać próbki wody z miejskich wodociągów i nie tylko - zapowiada Kwater, zauważając, że "panujące temperatury powietrza atmosferycznego przyczyniają się do wzmożonego rozwoju różnych bakterii, w tym legionelli". 

Zgodnie z zaleceniami lekarzy, aby unikać zakażenia, wodę do spożycia należy podgrzać przynajmniej do temperatury 70 stopni Celsjusza, prowadzić regularną dezynfekcję urządzeń sanitarnych i klimatyzacyjnych, unikać przypadkowego spożywania wody z basenów, natrysków, pryszniców czy kurtyn wodnych. 

PRZECZYTAJ TEŻ:


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama