Start i meta biegu zlokalizowane były przy Centrum Handlowym Millenium Hall. Zawodnicy wyruszyli punktualnie o 10:30, mierząc się z 21-kilometrową trasą, którą pokonywali dwukrotnie. Bieg prowadził przez najbardziej charakterystyczne punkty miasta, w tym Most Zamkowy, Rynek oraz Bulwary nad Wisłokiem.

- Startujemy na ulicy Kopisto, biegniemy w stronę mostu zamkowego, skręcamy w ulicę Kilara, później ulica Targowa, Piłsudskiego, Grunwaldzka, Jana III Sobieskiego, Gałęzowskiego, Mickiewicza, Słowackiego, przebiegamy obok zamku, znowu wracamy na ulicę Szopena, na Placu Śreniawitów skręcamy w ulicę Hetmańską, do Wincentego Pola, tam zbiegamy na ścieżki pieszo-rowerowe, biegniemy później w stronę zapory (Most Karpacki), tam jest zawrotka, później wzdłuż pieszo-rowerowymi ścieżkami biegniemy do Mostu Lwowskiego, tam przebiegamy na drugą stronę, wzdłuż Wisłoka biegniemy, wybiegamy obok Mostu Zamkowego, wybiegamy na ulicę Kopisto, dobiegamy do Centrum Handlowego i robimy drugą nawrotkę, że tak powiem drugą pętlę.
– mówił Mirosław Wierzbicki podczas konferencji prasowej inaugurującej wydarzenie. Pisaliśmy o tym tutaj:
Organizacja tak dużego wydarzenia wiązała się z poważnymi zmianami w organizacji ruchu w centrum Rzeszowa. Wiele ulic zostało całkowicie zamkniętych dla ruchu w godzinach 9:30-14:30.
.jpg)
Zwycięzcy i wyniki
Najszybszym zawodnikiem okazał się Kamil Walczyk z Makowej, który przekroczył linię mety z imponującym czasem 1:08:46. Drugie miejsce zajął Adam Rybiński z Rzeszowa (1:11:36), a podium uzupełnił Michał Bąk z Chełmców (1:12:35).
Wśród kobiet triumfowała Katarzyna Albrycht z Krościenka, uzyskując czas 1:20:49. Na drugim stopniu podium stanęła Andżelika Szyszka z Ustrzyk Dolnych (1:21:08), a trzecie miejsce zajęła Urszula Paprocka z Krakowa (1:23:35).
W kategorii wiekowej 70 plus triumfowała była Pani Renata Grabska.
Pula nagród wynosiła 50 tys. zł. Zwycięzcy w klasie Open otrzymali po 1200 złotych, zaś najszybszy Polak zgarnął 2400 zł.
Zobacz zdjęcia Filipa Łagowskiego:
Wyzwania i atmosfera
Tegoroczna edycja półmaratonu przeszła do historii jako wyjątkowo wymagająca ze względu na zimową aurę. Padający śnieg i niskie temperatury nie tylko utrudniały bieg zawodnikom, ale także dodały wydarzeniu niezwykłego, zimowego klimatu.

Mimo trudnych warunków, na trasie nie zabrakło kibiców, którzy gorąco dopingowali uczestników. Ich wsparcie okazało się bezcenne dla biegaczy zmagających się z własnymi słabościami i kaprysami pogody.
Znaczenie wydarzenia
18. PKO Półmaraton Rzeszowski to nie tylko sportowe święto, ale również ważny element w staraniach miasta o tytuł Europejskiego Miasta Sportu. Jak podkreślił Marcin Stopa, sekretarz miasta Rzeszowa: "Liczba uczestników imprez biegowych stale rośnie. Dziś bieganie jest to już styl życia, fantastyczna pasja i sposób na spędzanie czasu".

Warto zauważyć, że oprócz biegu głównego, organizatorzy zadbali również o najmłodszych, organizując zawody dla dzieci i młodzieży. To unikalne podejście wyróżnia Rzeszów na tle innych europejskich miast.
Tegoroczny PKO Półmaraton Rzeszowski po raz kolejny udowodnił, że bieganie to nie tylko sport, ale przede wszystkim pasja, która potrafi zjednoczyć ludzi bez względu na warunki atmosferyczne czy inne przeciwności. Zimowa sceneria tylko dodała temu wydarzeniu wyjątkowego charakteru, czyniąc je niezapomnianym doświadczeniem dla wszystkich uczestników.
Napisz komentarz
Komentarze