Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

Napaść pseudokibiców na 14-latka. Nastolatek był bity i kopany

Podziel się
Oceń

Nawet 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który napadł na 14-latka w Jasionce. Nastolatek był bity i kopany. Skradziono mu też klubową koszulkę.
Napaść pseudokibiców na 14-latka. Nastolatek był bity i kopany

Źródło: archiwum

Pomimo że do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia br. w Jasionce, sprawca napaści na nastolatka nie cieszył się długo wolną.  Na lokalnym boisku sportowym 14-latek spędzał tam czas, w towarzystwie swoich rówieśników. W pewnej chwili, w rejon boiska, podjechały dwa samochody, z których wysiadło kilku zamaskowanych mężczyzn.  - Weszli na teren boiska i jeden z nich bez żadnej przyczyny zaczął atakować nastolatka. Kiedy się przewrócił, napastnik zaczął go kopać. Dodatkowo ściągnął z niego koszulkę klubową jednej z rzeszowskich drużyn. Po tym wszyscy wsiedli do auta i odjechali - relacjonuje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik prasowa rzeszowskiej policji. 

PRZECZYTAJ TEŻ:

Jeden z kolegów chłopca powiadomił o zdarzeniu jego rodziców, którzy natychmiast przyjechali na miejsce. Na szczęście, obrażenia, jakich doznał 14-latek, nie zagrażały jego życiu. Pobicie i kradzież koszulki wartości 50 złotych, organom ścigania zgłosiła mama chłopca.

Zawiadomieni o zdarzenia funkcjonariusze z wydziału do zwalczania przestępczości pseudokibiców rzeszowskiej komendy, przystąpili do wyjaśniania okoliczności sprawy i ustalania sprawcy. Wynikiem ich pracy było zatrzymanie mężczyzny, który mógł brać udział w tym zdarzeniu. - To 19-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Jak się okazało sympatyk antagonistycznej drużyny piłkarskiej - przekazuje asp. sztab. Żuk.

Akta sprawy funkcjonariusze przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. Prokurator wszczął w sprawie śledztwo i przesłuchał podejrzewanego. Objął mężczyznę policyjnym dozorem połączonym z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego oraz z zakazem kontaktowania się z nim w jakikolwiek sposób. Teraz o dalszym losie 19-latka zadecyduje sąd.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama