Oleista plama zauważona została w rejonie bulwarów i ciągnęła się wraz z nurtem rzeki w kierunku Mostu Zamkowego. Spacerowicze zaalarmowali służby. Na miejsce zadysponowano kilka zastępów straży pożarnych.
Jak wyjaśnia naszej redakcji kapitan Jan Czerwonka, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Rzeszowie zgłoszenie dotarło do służb ok. godz. 20:30. - Plama miała około 50 metrów długości i metr szerokości i ciągnęła się wraz z nurtem rzeki, tworząc oleisty film - wyjaśnia i dodaje, że "strażacy wstępnie ustalili, że substancja wydostawała się z kanałów burzowych zlokalizowanych przy parkingu".
PRZECZYTAJ TEŻ:
- W celu usunięcia plamy ustawiliśmy na rzece rękawy sorpcyjne. Plamę usunięto przy pomocy neutralizatora - przekazuje kpt. Czerwonka. Możliwe jest, że padający wtedy deszcz zmył oleiste plamy z parkingu, a te trafiły później do Wisłoka.
Akcja strażaków trwała ponad godzinę. Na miejscu pracowały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej.
Napisz komentarz
Komentarze