Działania policjantów prowadzone były około godziny 23:00. Czytelnik Halo Rzeszów przekazał nam, że świadkowie policyjnej akcji "widzieli kogoś skutego na ziemi i chyba policjanta, który opierał się o radiowóz". Jak dodał droga łącząca aleję Wyzwolenia i Miłocińską była zablokowana. - Policjanci zawracali pojazdy - twierdzi.
Akcja krakowskich policjantów
Nie były to jednak działania rzeszowskich policjantów, o czym informuje podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, przekazując jednak informację, że akcję prowadzili funkcjonariusze policji z Krakowa.
Na miejscu padły strzały. Czytelnik Halo Rzeszów mówi wprost, że na miejscu akcji pojawiła się wątpliwość, czy ktoś nie został zastrzelony.
Krakowska policja przekazuje jednak enigmatyczne komunikaty. - Na miejscu rzeczywiście padły strzały. Zapewniam jednak, że nikt nie został ranny i nikt nie zginął - przekazała Anna Wolak-Gromala z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Dopytywana o szczegóły policyjnej akcji nie chciała udzielić odpowiedzi.
- Na miejscu wciąż trwają działania policji. Nie możemy informować o szczegółach tej akcji, żeby nie utrudniać pracy funkcjonariuszy - powiedziała.
Więcej informacji Komenda Miejska Policji w Krakowie ma przekazać w ciągu najbliższych dni.
Napisz komentarz
Komentarze