Kobieta, obywatelka Ukrainy, nie zgłosiła przedmiotu do kontroli celnej. Po szczegółowej analizie przeprowadzonej przez funkcjonariuszy ustalono, że krzyż prawdopodobnie pochodzi z przełomu XIX i XX wieku i może być uznany za dobro kultury.
Bez odpowiednich dokumentów
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa ukraińskiego, wywóz dóbr kultury poza granice kraju wymaga posiadania specjalnego zezwolenia. Dokument ten powinien potwierdzać prawo własności przedmiotu, jego wartość oraz zgodę na jego wywóz. Niestety, kobieta podróżująca z krzyżem nie była w stanie okazać żadnego z wymaganych dokumentów.
Zabytek zabezpieczony
Zatrzymany krzyż został zabezpieczony przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej. Obecnie trwają dalsze czynności mające na celu dokładne ustalenie jego pochodzenia i wartości. Zabytek zostanie przekazany odpowiednim służbom, które zajmą się jego dalszą identyfikacją i zabezpieczeniem.
To już kolejny przypadek udaremnionej próby nielegalnego wywozu dóbr kultury na polsko-ukraińskiej granicy. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej przypominają, że nielegalny handel zabytkami jest przestępstwem, które może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Apel do podróżnych
Służby celne apelują do wszystkich podróżujących, aby przed przekroczeniem granicy dokładnie zapoznawali się z obowiązującymi przepisami dotyczącymi wywozu dóbr kultury. W przypadku wątpliwości należy skontaktować się z odpowiednimi służbami celnymi.
Napisz komentarz
Komentarze