Gaszenie ognia jest niezwykle utrudnione ze względu na bardzo wysoką temperaturę i gęste zadymienie. - W środku panuje nawet ponad 200 stopni Celsjusza - słyszymy od strażaków.
NAJNOWSZE ZDJĘCIA:
W akcji gaśniczej poszkodowany został jeden strażak. - Słabo się poczuł. Udzielono mu pomocy medycznej na miejscu i nie wymagał hospitalizacji - informuje brygadier Marcin Betleja, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Colossus do walki z ogniem
Działaniami ratowniczymi kieruje podkarpacki komendant wojewódzki PSP st. bryg. Tomasz Baran. Strażacy walczą z pożarem na dwóch frontach: gaszą płonące zaplecze magazynowe oraz chronią przed ogniem część sklepową marketu.
- Działania są dokładnie takie same, jak były prowadzone do tej pory. Udaje nam się zabezpieczyć sklep, żeby ogień się do niego nie dostał. To jest nasz duży sukces - mówi bryg. Marcin Betleja, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Dodaje, że do akcji został wprowadzony robot gaśniczy Colossus, którego przywieźli strażacy z Leżajska. Do Krosna dysponowany jest także drugi tego typu robot gaśniczy z Małopolski.
- Colossus to zdalnie sterowane urządzenie, które mają zapewnić poprawę jakości prowadzonych działań ratowniczych. Wyposażony jest w działka wodno-pianowe, taran, instalację zraszaczową, wyciągarkę oraz kamery (wizyjne i termo) oraz oświetlenie - opisuje bryg. Marcin Betleja.
Podkreśla, że parametry sprzętu, wraz z jego wyposażeniem, dają możliwość wykorzystania go w miejscach, do których nie dotrze ratownik lub gdzie występuje zbyt duże zagrożenie dla ratowników (np. zagrożenie wybuchem, zawaleniem obiektu, uwolnienie niebezpiecznych substancji, itp.).
Strażacy w akcji wykorzystują ogromne ilości wody. Pobierają ją nie tylko z hydrantów. Zbudowana została linia zasilająca z rzeki Lubatówka. Spowodowało to utrudnienia na dwóch skrzyżowaniach drogi krajowej 28 – z ul. Lwowską oraz Grodzką.
FOTORELACJA:
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Na miejscu zdarzenia pracują śledczy, którzy wyjaśnią okoliczności tego zdarzenia.
Władze Krosna uspokajają, że dym nie jest zagrożeniem dla zdrowia i życia, ale apelują do mieszkańców o - w miarę możliwości - pozostanie w domach.
Napisz komentarz
Komentarze