W piątkowym wystąpieniu na konferencji prasowej, Adam Dziedzic, kandydat na prezydenta Rzeszowa z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Porozumienie Służy Ludziom – Trzecia Droga, zaprezentował swoją wizję rozwoju miasta. Pod hasłem "Aglomeracja Rzeszowska – 11 Dziedzica", poseł przedstawił 11 filarów swojego programu, odnosząc się do istotnych kwestii dla mieszkańców i rozwoju aglomeracji.
Sąsiednie gminy napędem dla Rzeszowa
Jednym z kluczowych punktów programu Adama Dziedzica jest idea Rzeszowa jako serca aglomeracji. W piątek podkreślał on znaczenie współpracy z okolicznymi gminami, nazywając je "płucami" aglomeracji. Poseł wyznaje zasadę dobrosąsiedztwa i zaznaczył, że Rzeszów powinien dążyć do współpracy z sąsiednimi społecznościami, zamiast ich marginalizować. Jego celem jest stworzenie komunikacyjnej, edukacyjnej i gospodarczej synergii w regionie. - To obszar zamieszkiwany przez 314 tys. osób - zauważył Adam Dziedzic, mówiąc o obwarzanku rzeszowskim. - Bez aglomeracji nie będzie dobrej komunikacji, oświaty, gospodarki wodno-ściekowej czy nawet możliwości pozyskania środków finansowych - dodał.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
W kontekście infrastruktury miejskiej, Dziedzic zwracał uwagę na konieczność rewitalizacji obszarów nad rzeką Wisłok - Lewy brzeg Wisłoka jest do zagospodarowania w formie estakad, scen czy innej zabudowy, umożliwiającej funkcjonalność - mówił.
W kwestii rozwoju urbanistycznego, kandydat na prezydenta stolicy Podkarpacia podkreślał potrzebę nowego podejścia do planowania przestrzennego. Zamiast budować najpierw osiedla, a potem dostosowywać infrastrukturę drogową, Dziedzic opowiada się za odwrotnym procesem, który ma zapobiec korkom i poprawić funkcjonalność miasta - Najpierw buduje się osiedla, a dopiero potem się myśli, jak przebudować drogi i ulice - zauważył kandydat na prezydenta Rzeszowa.
O społeczeństwie, ze społeczeństwem...
Przywiązując wagę do spraw społecznych, Dziedzic zobowiązał się do wsparcia różnych grup społecznych, w tym młodzieży, seniorów i osób potrzebujących opieki zdrowotnej. Jego plany obejmują także lokalizację nowoczesnego szpitala uniwersyteckiego oraz promowanie kultury i sportu, poprzez rozwój infrastruktury użyteczności publicznej.
Bezpieczeństwo jest również istotnym punktem programu Dziedzica. Propozycje relokacji jednostek wojskowych mają na celu zarówno zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców, jak i wykorzystanie terenów militarnych do celów mieszkalnych i przestrzeni publicznej. - Rzeszów nie ma lodowiska! Jak to możliwe? - pytał retorycznie Adam Dziedzic. - Aquapark? O którym od lat się tyle mówi? Zaczął się wprawdzie proces jego tworzenia, ale to wszystko trwa bardzo, bardzo wolno - dodał.
W kontekście infrastruktury przeciwpowodziowej i bezpieczeństwa cywilnego, Dziedzic sugeruje wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań, takich jak parkingi wielopoziomowe z funkcją schronów. -Jednostki wojskowe są w centrum Rzeszowa. Mieszkańcy mają obawy ws. ich ulokowania. Odbyłem już rozmowy w tej sprawie z ministrem obrony - Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Jednostki wojskowe można by ulokować w obszarach, które nie byłyby kwestią niepokoju społecznego - mówił poseł. Jest to jego odpowiedź na potrzeby mieszkańców i możliwość dostosowania miasta do ewentualnych zagrożeń.
Adam Dziedzic zaprezentował kompleksowy plan rozwoju Rzeszowa, uwzględniający aspekty społeczne, ekonomiczne i infrastrukturalne. Jego program "Aglomeracja Rzeszowska – 11 Dziedzica" skupia się na budowie wspólnoty, zrównoważonym rozwoju i poprawie jakości życia mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze