Zdarzenie miało miejsce w czwartek (18.01.) tuż po godzinie 18:00 i wymagało zaangażowania trzech zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz dwóch zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych z Matysówki i Zalesia.
Gdy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, cały dach domu był już ogarnięty płomieniami, co sprawiło, że sytuacja była bardzo niebezpieczna i wymagała błyskawicznej reakcji.
– Przed naszym przybyciem, z budynku ewakuowano dwie starsze osoby: kobietę i mężczyznę. Pożar został opanowany po godzinie 19 – mówił naszej redakcji w czwartek wieczorem st. kpt. Marcin Chudzik ze Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Ewakuacja mieszkańców była możliwa dzięki szybkiej akcji pracowników zakładu energetycznego, którzy przyjechali na miejsce odciąć prąd, zanim strażacy rozpoczęli akcję gaszenia. Działania strażaków zakończyły się po godzinie 21.
– W wyniku pożaru doszczętnie zniszczony został cały dach oraz dwie nośne ściany budynku. Budynek praktycznie nie nadaje się do odbudowy. Wstępne szacunki strat wynoszą około 400 tysięcy złotych, jednak udało się uratować mienie o wartości 50 tysięcy złotych. Na chwilę obecną nie znamy przyczyn pożaru – przekazał st. kpt. Chudzik.
Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru prowadzi policja, która ma za zadanie dokładnie zbadać okoliczności wybuchu ognia.
Napisz komentarz
Komentarze