Po godzinie 15 do rzeszowskiej straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o pożarze garażu, znajdującego się na pierwszej kondygnacji bloku przy ulicy Strażackiej. Z wnętrza pomieszczenia zaczął wydobywać się gęsty dym. Na miejsce natychmiast skierowano liczne siły i środki państwowej i ochotniczej straży pożarnej.
W okolicy miejsca pożaru pojawił się gryzący, duszący dym.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z POŻARU:
W garażu palą się baterie litowo-jonowe, czyli akumulatory - przekazał nam kpt. Jan Czerwonka, rzecznik Komendy Miejskiej państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Jak dodał, nie jest znana ich dokładna liczba. - Sytuacja jest już wstępnie opanowana - powiedział strażak. Wstępnie wiadomo też, że nikogo nie ewakuowano, a mieszkańcy mieszkania nad płonącym garażem, opuścili je sami jeszcze przed przyjazdem strażaków.
Na miejscu pracuje aż 8 zastępów: pięć - OSP z Zalesia, Drabinianki, Białej, Budziwoja i Dębiny i trzy - PSP. Przyczynę pożaru wyjaśnia policja.
Do kolejny groźny pożar w Rzeszowie w ciągu ostatnich kilku dni. W piątek (12.01.) kilka godzin trwała akcja strażaków na ulicy Twardowskiego w Rzeszowie. W parkingu podziemnym doszło do pożaru samochodów. Konieczna była ewakuacja mieszkańców.
FILM Z AKCJI GAŚNICZEJ:
Napisz komentarz
Komentarze