Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

Ratusz kupuje nowy samochód. Mieszkańcy: prezydent powinien jeździć MPK [ANKIETA]

Podziel się
Oceń

180 tys. zł kosztować ma nowy samochód, który chce kupić rzeszowski Ratusz. Przetarg na jego dostawę rozstrzygnięto, choć umowy jeszcze nie podpisano. Sprawa ta jednak bulwersuje niektórych mieszkańców Rzeszowa.
Ratusz kupuje nowy samochód. Mieszkańcy: prezydent powinien jeździć MPK [ANKIETA]
Nowa Toyota dla rzeszowskiego Ratusza ma kosztować 180 tys. zł.

Źródło: mat. Halo Rzeszów, toyota.com

Kiedy pod koniec 2022 r. przyjmowany był budżet na bieżący rok, prezydent Rzeszowa mówił podczas sesji budżetowej, że „od 21 lat, czyli od momentu, kiedy pracuję dla miasta, nie było trudniejszego budżetu Rzeszowa niż ten przyszłoroczny (na 2023 r.)".  Przypomnijmy, że samorządy w całym kraju zmagają się z trudnościami, wynikającymi m.in. z obniżki podatku PIT, co skutkuje wielomilionowymi stratami dla budżetu, konsekwencjami pandemii, wybuchem wojny w Ukrainie, kryzysem energetycznym i inflacyjnym. 

Rosnące koszty działalności różnych instrumentów miasta powodują, że część kosztów muszą ponosić mieszkańcy. Tak też jest w Rzeszowie. Przypomnijmy, że to m.in. rosnące koszty wynagrodzeń, paliw i energii elektrycznej były przyczyną podwyżek cen biletów w listopadzie 2022 r. Od początku br. kierowcy płacą też wyższe ceny za pozostawienie auta w strefach płatnego parkowania, a właściciele nieruchomości wpłacają do kasy miasta wyższe stawki za podatek od nieruchomości. 

Sam budżet miasta jest mocno obciążony. Drożeją ceny usług budowlanych czy dostawczych, a co za tym idzie, do rozstrzygnięcia niektórych przetargów trzeba dołożyć. W skrócie sytuację w miejskiej kasie można określić jako „niewesołą", tym bardziej nieadekwatną do zakupu... nowego auta dla Ratusza. 

Toyota za 180 tys. zł

Redakcja Halo Rzeszów dotarła do szczegółów zamówienia na dostawę nowego samochodu osobowego dla Ratusza. W rozstrzygniętym 10 października br. przetargu wybrano firmę Czajka-Auto Sp. z o.o., która za 180 tys. 900 zł dostarczy najprawdopodobniej nową toyotę. 

Limuzyna ma być fabrycznie nowa, w wersji sedan, liftback lub fastback z silnikiem hybrydowym. Miasto owszem postawiło na podstawowe i raczej już dziś standardowe elementy nadwozia i podwozia. Wnętrze nowego auta wyposażone ma być m.in. w „fabryczne radio z min. 6 głośnikami, zintegrowane z zestawem głośnomówiącym (bluetooth) z możliwością odtwarzania stacji radiowych, formatów mp3 oraz możliwością podłączenia smartfonu (Mirror Link, Android Auto lub Apple CarPlay)" czy „podgrzewane fotele przednie" i "nawigację GPS". Sprawdzając cenę, chociażby tych dwóch modułów wyposażenia, to przez wielu dilerów aut traktowane są jako dodatkowe, za które trzeba dopłacić niekiedy nawet kilkanaście tys. zł.  Czy są konieczne dla pracowników rzeszowskiego Ratusza? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy naszym Czytelnikom. 

Przygotowując ten artykuł, zapytaliśmy Ratusz, o motywy tego zakupu. Uznaliśmy, że być może chodzi o zastąpienie jakiegoś używanego obecnie samochodu. Może się popsuł, może któryś wycofano z użytkowania? Nic z tego. - Na razie nie zastąpi bezpośrednio żadnego z samochodów, ale je odciąży, ponieważ są już dość mocno wyeksploatowane - przekazała nam Marzena Kłeczek-Krawiec, rzeczniczka prezydenta Rzeszowa, dodając jednocześnie, że „koszt naprawy samochodów tylko w tym roku wyniósł ponad 42 tysiące zł". 

Zrozumiałe jest, że auta, zwłaszcza kilku lub kilkunastoletnie się psują. Dotyka to nie tylko Urzędu Miasta Rzeszowa, ale też i zwykłych właścicieli Nie każdego jednak stać na to, żeby od razu kupić fabrycznie nowy samochód. 

Ratusz przekazał nam także, że „na razie dopiero rozstrzygnięto przetarg. Jeszcze nie podpisano umowy. Od czasu podpisania dostawca ma 50 dni kalendarzowych na dostarczenie samochodu". Samo auto ma być wykorzystywane zarówno „prezydentów jak i wydziałów urzędu miasta, a także instytucji miejskich".

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Mieszkańcy Rzeszowa sceptyczni wobec planów Ratusza

O zamierzeniach rzeszowskiego Ratusza mało kto wiedział. Pytając kilku przypadkowo spotkanych mieszkańców miasta, czy planowany zakup nowej limuzyny dla urzędników jest konieczny, słyszymy sceptyczne podejście. - Władza lubi na bogato, lubi się wozić - mówi Joanna Rojak. - Wie pan co? (zwraca się do dziennikarza - przyp. redakcja), w Polsce już tak jest, że narzeka się na wszystko, a po cichu robi się inaczej - dodaje. 

- A czemu pan prezydent nie przesiądzie się do autobusu MPK? No, chyba że zauważa jej tragiczną jakość funkcjonowania. W sumie bym się nie zdziwił - kwituje Maciej, 20-letni student z Rzeszowa.

Inni, zapytani przez nas mieszkańcy czują trochę żal do prezydenta Konrada Fijołka, za jego niekiedy dwuznaczną opinię. - Byłam na spotkaniu z prezydentem z  mieszkańcami Kotuli. Pan Prezydent wskazywał właśnie, że budżet miasta jest obciążony, że ciężko o jakieś większe inwestycje. Owszem wskazywał, że na naszym osiedlu co chwilę coś się buduje, powstają parki, drogi. Ale kiedy prosimy o takie mniej ważne sprawy, jak właśnie zwiększenie częstotliwości kursowania autobusów, to miasto robi wręcz odwrotnie - żali się pani Patrycja, mieszkanka tej części miasta. 

- Pan prezydent powinien popatrzeć na innych. Skoro tak chętnie patrzy na prezydentów Warszawy czy Gdańska, powinien wziąć z nich przykład. Ostatnio widziałem, jak prezydent Gdańska dojeżdża do pracy rowerem. Gdy prezydent Rzeszowa pokazał nam, że warto korzystać z autobusów MPK czy kupić rower i nim dojeżdżać do pracy, to sądzę, że wtedy okazjonalna jazda służbowym samochodem, nie byłaby niczym złym - mówi pan Marek, przysłuchujący się naszej rozmowie z panią Patrycją. 

Nasi rozmówcy wyrazili nadzieję, że nagłośnienie sprawy zakupu nowego auta dla Urzędu Miasta Rzeszowa, wpłynie na ponowną analizę tej decyzji przez urzędników i samego prezydenta. - Są naprawdę inne potrzeby w mieście niż nowe auto dla Ratusza - usłyszeliśmy.

Zachęcamy Was do udziału w naszej ankiecie pod tekstem.
Ankieta: 180 tys. zł kosztować ma nowy samochód, który chce kupić rzeszowski Ratusz. Czy popierasz tę decyzję?
tak, bo nie warto inwestować w psujące się stare samochody
12%
tak, bowiem miasto powinno mieć reprezentacyjny samochody
17%
nie mam zdania
1%
nie, bowiem urzędnicy i prezydent powinni częściej jeździć autobusami MPK
60%
nie, ponieważ warto poruszać się pieszo lub jeździć rowerem
10%

Napisz komentarz

Komentarze

Matt 12.11.2023 22:30
Zrobił te podpórki na światłach to niech rowerem jezdzi

Xd 09.11.2023 18:15
Przejechaliby sie kilka razy mpkami złapali by parę mandatów to i może biletomaty by naprawili xD

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama