Pakiet ratunkowy dla polskich rodzin
Konferencję rozpoczęła Krystyna Skowrońska, która odniosła się do ustaleń Rady Krajowej PO z 13.04, kiedy to przewodniczący partii, Donald Tusk, zaprezentował Pakiet ratunkowy dla polskich rodzin. Składać ma on się z trzech rozwiązań, które miałyby pozwolić polskim rodzinom zachować stabilność domowych budżetów i ze spokojem patrzeć w przyszłość.
Pakiet opiera się przede wszystkim na postulatach 20% podwyżki dla sfery budżetowej, zmniejszeniu rat kredytów oraz tzw. obligacjach antydrożyźnianych.
-Dla nas najistotniejsi są obywatele. Ci obywatele, którzy dzisiaj zmagają się z bardzo wysoką inflacją - tłumaczyła Krystyna Skowrońska.
Następnie kontynuowała: -Od dzisiaj proponujemy, i taka poprawka została zaproponowana przez senatorów PO, zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli. Proponujemy zwiększenie wynagrodzeń w budżetówce. Proponujemy nauczycielom, aby ich wynagrodzenia wzrosły o 20%. To ma być realna szansa walki z drożyną, ale i wsparcia pracowników w sferze budżetowej. W okresie rządów PO, zrost płacy nauczycieli przedstawiał się następująco: nauczycieli stażystów o 76%, nauczycieli kontraktowych 56%, mianowanych 45% i dyplomowanych 45 %. Za rządów PiS, czyli przez ostatnie 6 lat, wynagrodzenia wzrosły o 36%. Propozycja PO zakłada, iż z podwyżek będą wyłączone osoby pobierające wynagrodzenia na podstawie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.
Zmniejszenie rat kredytów
Następnie głos zabrała posłanka Joanna Frydrych, która przedstawiła propozycję zmniejszenia rat kredytów dla polskich rodzin.
- Nieudolność naszego rządu, i niestety, zła polityka monetarna NBP, a dokładniej prezesa Adama Glapińskiego spowodowała tą właśnie drożyznę. To nie putinflacja, to pisinflacja i glapoinflacja - mówiła.
-Prezes NBP Adam Glapiński wielokrotnie oszukał Polaków. Wtedy gdy mówił, że inflacja nie wzrośnie, jak również gdy twierdził, że stopy procentowe nie będą zmieniane. Niestety, wielu Polaków mu uwierzyło. Dziś, ich raty kredytów są często o 1 tyś. zł wyższe niż jeszcze w sierpniu 2021, gdy prezes NBP twierdził, że żadnych podwyżek stóp nie będzie. Wraz z rosnącymi cenami energii, gazu, artykułów spożywczych stanowi to ciężar, którego wiele polskich rodzin po prostu nie jest w stanie udźwignąć - kontynuowała posłanka.
W dalszej części swojej wypowiedzi przedstawiła też ona rozwiązanie legislacyjne proponowane przez PO, którego efektem ma być zamrożenie raty kredytu hipotecznego dla polskich rodzin na poziomie z grudnia 2021. Maksymalna wysokość raty nie byłaby wyższa niż z grudnia 2021, zaś koszty operacji poniósłby Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.
Obligacje antydrożyźniane
Posłanki KO przekonywały, że oszczędności Polaków nieustannie topnieją. Krystyna Skowrońska przekonywała, że oprocentowanie lokat w bankach, które obecnie sięga ok. 2%, w żaden sposób nie chroni naszych rodaków przed postępującą inflacją.
-Za tym dramatem stoi nieodpowiedzialna polityka rządu oraz NBP, dlatego potrzebne są rozwiązania, które będą z jednej strony dawały poczucie bezpieczeństwa i stabilności, a z drugiej wspierały proces walki z inflacją - tłumaczyły.
Zapowiedziały też one przygotowanie przez PO projektu ustawy, która miałaby chroniący wartość oszczędności Polaków za pomocą emisji 2-letnich obligacji. Ich oprocentowanie odpowiadałoby inflacji w okresie od momentu zakupu obligacji do momentu przedstawienia ich do wykupu.
Zgodnie z przedstawionymi propozycjami, każdy Polak mógłby nabyć obligacje w banku, a ich wykup byłby możliwy w dowolnym momencie. Ich limit dla jednej osoby zostałby ustalony na poziomie kwoty 50 tys. złotych.
Obligacje antydrożyźniane miałyby przyczynić się do ustabilizowania procesów inflacyjnych i zapewnić ulgę milionom polskich rodzin.
-Od rządu oczekujemy bardzo odpowiedzialnej polityki, ale nasze propozycje są rzetelne, są dla osób najbardziej potrzebujących tego wsparcia. To jest najważniejsze zadanie, aby pomóc obywatelom, którzy z tą najwyższą od 20 lat inflacją się zmagają - podsumowała Skowrońska.
Napisz komentarz
Komentarze