Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama dotacje dla firm
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

TauronLiga. Prawdziwe święto siatkówki w trzecim meczu finałowym

Podziel się
Oceń

W trzecim meczu wielkiego finału TauronLigi w Hali na Podpromiu zmierzyły się odwieczne rywalki, Chemik Police i Developres SkyRes Rzeszów.
  • Źródło: Rzeszow112.pl
TauronLiga. Prawdziwe święto siatkówki w trzecim meczu finałowym
TauronLiga. Prawdziwe święto siatkówki w trzecim meczu finałowym - Chemik Police wygrywa w trzecim meczu finałowym z KS Developres Rzeszów

Autor: Kuba Kluz

Oba dotychczasowe spotkania finałowe zakończyły się tie-breakiem. W pierwszym pojedynku górą były podopieczne Stephane'a Antigi, zaś drugi mecz padł łupem ekipy z Polic.

Składy

Developres SkyRes Rzeszów: Krajewska, Fidon-Lebleu, Efimienko-Młotkowska, Stencel, Van Ryk, Blagojević, Krzos (libero)
Chemik Police: Kowalewska, Jack Kisal, Łukasik, Brakocević, Kąkolewska, Strantzali, Maj-Erwardt (libero

Przebieg spotkania

Pierwszego seta lepiej rozpoczęły gospodynie które po bloku Młotkowskiej i Van Ryk wyszły na prowadzenie (2:1). Po chwili asem serwisowym popisała się Mlotkowska i Developres odskoczył na trzy oczka (5:2). Gospodynie jednak szybko się otrząsnęły i po asie serwisowym Łukasik doprowadziły do wyrównania (6:6). Strantzali popisała się bardzo mocna zagrywką i po nieporozumieniu w przyjęciu Developresu przyjezdne po raz pierwszy wyszły na prowadzenie (9:10). Policjantki podwyższyły prowadzenie po tym jak Kiera Van Ryk zaatakowała w siatkę (12:14). Developres szybko jednak się podniósł. W polu serwisowym pocałowała Stencel i ma tablicy był remis (15:15). Brakocević sprytnie zaatakowała obok bloku i Chemik znów odskoczył na trzy oczka (16:19). Nieskuteczne były w ataku gospodynie i po tym jak ponownie pomyliła się Van Ryk, przyjezdne odskoczyły już na cztery oczka (17:21). Po chwili kolejny błąd Developresu (piłka rzucona) i prowadzenie urosło niż do szczęściu oczek (17:23). Walczył jeszcze Developres w końcówce, ale Chemik po ataku Jack postawił "kropkę nad i" i pewnie wygrał tę partię 21:25.

Drugą partię lepiej zaczęły przyjezdne, jednak dobrze zagrały w bloku rzeszowianki i szybko wyrównały stan rywalizacji (2:2). Bardzo długą akcję zakończyła obiciem bloku Lazić (która w końcówce pierwszej partii pojawiła się na boisku) i rzeszowianki wyszły na prowadzenie (5:4). Nie trwało to jednak długo, bo kolejną świetną zagrywką popisała się Brakocević Chemik odrobił straty z nawiązką (6:8). W tym secie sytuacja zmieniała się jednak jak w kalejdoskopie. Developres który wyszedł na tą partię w mocno zmienionym składzie, za sprawą asa serwisowego Stencel objął prowadzenie (9:8). Po chwili kolejny as, tym razem wykonaniu Krakowskiej (11:9). Po kolejnej pięknej akcji Developres ponownie powiększył przewagę po tym jak z lewego skrzydła obiła blok Blagojević (16:13). Głośno protestował trener przyjezdnych Ferhat Akbas, za co został ukarany żółtą kartką. W końcówce Chemik rzucił się jeszcze do odrabiania strat i po bloku na Blagojević odrobił dwa oczka (18:16). Developres nie oddał jednak prowadzenia, a po ataku swojej kapitan odskoczył jeszcze na cztery oczka (20:16). Seta zakończyła mocnym atakiem ze środka Anna Stencel.

W trzecim secie na prowadzenie wyszły gospodynie, po tym jak punkt z zagrywki zdobyła świetnie dysponowana tego dnia Blagojević (2:1). Przeciągał się początek trzeciej partii, ponieważ dużo pretensji miały zarówno zawodniczki jak i trener Chemika po jednej z akcji. Przyjezdne wyszły na prowadzenie po tym jak z prawego ataku w aut uderzyła Łazić (5:6). Przyjezdne odskoczyły po tym jak kolejny raz tego z dnia w aut zaatakowała najpierw Van Ryk a później Blagojević (6:10). Developres nie miał jednak zamiaru łatwo sprzedać skóry i po tym jak Marta Krajewska zdobyła punkt bezpośrednio z zagrywki zmniejszyły przewagę do dwóch oczek (8:10). Chemik jednak nie miał zamiaru pozwolić gospodynią na odróżnienie strat i po serii błędów rzeszowianek odskoczył na pięć punktów (10:15). Policzanki nie pozwalały Developresowi na odrabianie start i przez dłuższy okres mieliśmy typową grę punkt za punkt. Ponownie jednak odezwały się demony gospodyń i po serii błędów Chemik odskoczył na osiem oczek (13:22). Z tych ciosów gospodynie już się nie podniosły i uległy w całym secie 17:25. Prawdziwa egzekucja. Niewielkie problemy zdrowotne miała Kiera Van Ryk. Po każdym secie fizjoterapeuci "opatrywali" jej kostkę. Po meczu również nie wyglądało to najlepeij.

Czwartą partię znów lepiej rozpoczęły przyjezdne. Dwukrotnie punktowała blokiem Kąkolewska (0:2). Tym samym odpowiedziała jednak Młotkowska i Developres wyszedł na prowadzenie (3:2). Początek czwartej partii do popis jednej zawodniczki. Kiera Van Ryk kończy kilka piłek pod rząd i Developres ucieka na trzy punkty (10:7). Po chwili as serwisowy Stencel i przewaga znowu urosła (12:7). Znów wiele pretensji miał trener przyjezdnych oraz kapitan Chemika, którzy nie zgadzali się że punkt należał się gospodyniom. O vide-weryfikacje jednak nie poprosili. Aleksandra Łazić znów zapunktowała z lewego skrzydła i gospodynie znów odskoczyły (15:10).Tą przewagę powiększyły po chwili skutecznym blokiem Van Ryk i Stencel (18:11). Bawił się Developres w czwartej partii. Kibiców mógł na pewno cieszyć fakt, że przebudziła się Van Ryk która kończyła niemal każdą akcję. Lazić skończyła piłkę przechodzącą i było już osiem oczek przewagi (20:12). Developres nie oddał już tego prowadzenia i wygrał czwartą partię 25:17. Kolejny tie-break w wielkim finale. Prawdziwa uczta w Hali na Podpromiu.

Tie-break lepiej zaczynają gospodynie. Van Ryk z prawego ataku punktuje niezwykle skutecznie (2:1). Myli się Brakocević w ataku i gospodynie wychodzą na dwupunktowe prowadzenie (5:2). Chemik jednak się nie poddawał i po bloku na Van Ryk doprowadził do wyrównania (6:6). Kolejne fragmenty to typowa gra za punkt, chociaż walki było niezwykle dużo (8:7). Chemik wyszedł na prowadzenie po tym jak najpierw asem popisuje się Grajber a później Van Ryk nadziewa się na blok (9:11). Developres tej straty już nie odrobił i ostatecznie uległ 13:15.

Chemik objął prowadzenie w wielkim finale 2:1. Kolejny mecz w Policach.


Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GrallTreść komentarza: Towarzyszowi Woś marzy się powrót sekty Pisu do władzy bo obecna władza bierze się im z tylkiData dodania komentarza: 21.04.2025, 18:37Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: KacperTreść komentarza: Ostatni akapit to bardzo piękna historia. A u mnie pod oknem przejechał właśnie czołg, takiego widoku nie mieliśmy w tej części naszej wioski już bardzo, bardzo długo.Data dodania komentarza: 20.04.2025, 08:50Źródło komentarza: Tragedia na Podwisłoczu w Rzeszowie. Kobieta zginęła po upadku z oknaAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Ważne jest, aby służby były dobrze przygotowane do szybkiego i skutecznego reagowania w takich sytuacjachData dodania komentarza: 18.04.2025, 09:52Źródło komentarza: W Korczowej symulowano usuwanie zagrożenia radiacyjnego [FOTO]Autor komentarza: QaabaTreść komentarza: Prezydent Bakun ma rację, że warto myśleć o integracji migrantów, szczególnie w mniejszych miastachData dodania komentarza: 18.04.2025, 09:51Źródło komentarza: W Przemyślu powstanie ośrodek dla cudzoziemców? Prezydent Bakun odpowiadaAutor komentarza: SamantaTreść komentarza: Groźba do 3 lat więzienia powinna stanowić ostrzeżenie dla innych, by nie łamać prawaData dodania komentarza: 18.04.2025, 09:48Źródło komentarza: Dwie przydomowe bimbrownie zlikwidowane. Bimbrownikom grozi do 3 lat!Autor komentarza: OlaTreść komentarza: Ważne będzie, aby sprawa została dokładnie wyjaśniona, a winni odpowiedzieli za swoje czynyData dodania komentarza: 18.04.2025, 09:47Źródło komentarza: Zatrzymanie urzędników I Urzędu Skarbowego w Rzeszowie. Prokuratura stawia zarzuty
Reklama
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama