Dziennikarz Halo Rzeszów porozmawiał z uczestnikami spotkania o tym, co sądzą o kandydaturze Hołowni, jak postrzegają jego rywali i jakie tematy są dla nich kluczowe w kampanii wyborczej 2025.
Zobacz też naszą relację z konferencji prasowej:
Przeczytaj naszą relację ze spotkania z wyborcami:
"Atakuje, bo jest konkurencja"
Wielu obecnych nie kryło krytycyzmu wobec retoryki Szymona Hołowni, zarzucając mu nadmierne skupienie się na jednym z rywali – Sławomirze Mentzenie.
– Mam wrażenie, że pan marszałek nie walczy ze wszystkimi kandydatami, tylko z jednym i to ze Sławomirem Mentzenem. Na każdym spotkaniu kilka razy musi go wywołać i go bardzo obraża – mówił jeden z rozmówców. Inni dodawali, że to próba ratowania pozycji w sondażach i „przebicia się” do drugiej tury.
Uczestnicy podkreślali też, że wzajemne ataki kandydatów zaczynają nużyć i odbierają wiarygodność – zwłaszcza gdy mają formę personalnych przytyków zamiast rzeczowej debaty.
Wartości konserwatywne
Z wypowiedzi uczestników, z którymi rozmawiało Halo Rzeszów wynika, że Mentzen przekonuje ich nie tylko stylem, ale i spójnym przekazem gospodarczym oraz konserwatywnymi wartościami. Pojawiały się też głosy, że jako przedsiębiorca i doradca podatkowy ma doświadczenie praktyczne, które może być przydatne w polityce.
– Zagłosuję na Sławomira Mentzena. Co by się stało, to bym musiał naprawdę, nie wiem co zrobić, żebym już nie zagłosował na niego – zadeklarował jeden z młodych wyborców. Inny dodał: – Ja jestem katolikiem, jestem za życiem, więc popieram jego poglądy.
Szczególnie mocno wybrzmiała wypowiedź jednego ze studentów, zapytanego o hipotetyczną sytuację ciąży z gwałtu. – Wychowałbym to dziecko. Jestem katolikiem, wiem, że miałbym wielką nienawiść do osoby, która to zrobiła, ale dziecko nie jest niczemu winne i zasługuje na życie. Myślę, że potrafiłbym je pokochać – powiedział, co spotkało się z uznaniem pozostałych rozmówców.
Hołownia zbyt "ogólnikowy"?
Wśród wymienianych kandydatów pojawiał się również Karol Nawrocki, kojarzony głównie z silnym akcentem na wartości chrześcijańskie i rodzinne. Choć medialne doniesienia próbują łączyć jego nazwisko z kontrowersjami, nie robi to większego wrażenia na jego zwolennikach.
– Popieram pana Karola Nawrockiego, bo broni wartości rodziny, wartości katolickich. Jestem katolikiem głęboko wierzącym. Rodzina to fundament mojego życia” – mówił jeden z uczestników, bagatelizując pojawiające się w mediach oskarżenia jako „zmyśloną narrację lewicowych mediów".
Mimo licznych odniesień do wartości, emocji i tożsamości politycznej, wśród uczestników słychać było także potrzebę konkretów programowych. Wielu rozmówców zarzucało Hołowni zbyt ogólnikowe podejście, brak precyzyjnych propozycji i nadmiar haseł.
– Okej, duopol duopolem, ale… gdzie konkret? – padło z ust jednego z uczestników.
Wypowiedzi pokazują, że młodzi wyborcy są coraz bardziej świadomi znaczenia wyborów prezydenckich – także w kontekście podatków, polityki zagranicznej czy roli głowy państwa w systemie politycznym. Mimo to, emocje nadal często przeważają nad analizą programową.
Napisz komentarz
Komentarze