Kibice byli zmuszeni korzystać z siedzisk zanieczyszczonych ptasimi odchodami, co wywołało falę krytyki pod adresem władz miasta i Wydziału Sportu odpowiedzialnego za stan obiektu.
Kibice nie kryją rozczarowania
Zdjęcia trybun opublikowane przez użytkownika Tom Es na platformie X szybko obiegły internet. Fani drużyny nie kryli oburzenia, zarzucając władzom miasta brak dbałości o stadion, na którym swoje mecze rozgrywa Stal Rzeszów.
Wśród komentarzy można było przeczytać: "Wstyd i kompromitacja!", "Jak można tak zaniedbać stadion?" oraz "To się powtarza od momentu budowy nowej trybuny".
Władze Rzeszowa, a szczególnie Wydział Sportu, znalazły się pod ostrzałem krytyki.
Ratusz zapowiada działania
Do sprawy odniósł się Marcin Deregowski, zastępca prezydenta Rzeszowa, który w specjalnym oświadczeniu wyraził ubolewanie nad zaistniałą sytuacją.
-Z głębokim ubolewaniem przyjmuję informacje o skandalicznym stanie Stadionu Miejskiego 'Stal' podczas wczorajszego meczu. Fakt, że kibice zostali zmuszeni do korzystania z siedzeń zanieczyszczonych ptasimi odchodami, jest absolutnie niedopuszczalny i świadczy o rażących zaniedbaniach ze strony odpowiedzialnych służb miejskich - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Deregowski poinformował, że przeprowadził pilną rozmowę z dyrektorem Wydziału Sportu, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Zapowiedział także wdrożenie natychmiastowych działań naprawczych oraz kontrolę procedur związanych z utrzymaniem obiektów sportowych w mieście.
Sprawa brudnych trybun odbiła się szerokim echem wśród kibiców i mieszkańców Rzeszowa. Władze miasta zobowiązały się do poprawy sytuacji, jednak fani Stali Rzeszów oczekują nie tylko deklaracji, ale przede wszystkim konkretnych działań. Najbliższe tygodnie pokażą, czy zarządcy obiektu wyciągną wnioski z tej sytuacji i poprawią standardy utrzymania stadionu.
Napisz komentarz
Komentarze