O dalszych losach agresora zdecyduje wymiar sprawiedliwości.
Awantury
Pod koniec stycznia mieleccy policjanci interweniowali w sprawie domowej tragedii. 70-letni mężczyzna, znajdując się pod wpływem alkoholu, regularnie wszczynał awantury i dopuszczał się aktów przemocy wobec swojej żony. Jego agresywne zachowanie nie tylko raniło fizycznie, ale także skutkowało poważnymi traumami psychicznymi u ofiary.
Po zatrzymaniu agresora przez policję i przeprowadzeniu dochodzenia, śledczy zgromadzili wystarczający materiał dowodowy, by postawić mu zarzuty. Prokuratura złożyła wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy, do którego przychylił się Sąd Rejonowy w Mielcu.
Apel policji
Funkcjonariusze przypominają, że przemoc domowa to nie tylko fizyczne znęcanie się, ale także działania psychiczne, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych i emocjonalnych. Brak reakcji ofiar oraz świadków może jedynie doprowadzić do eskalacji agresji, co w skrajnych przypadkach może skończyć się tragedią.
-Przemoc domowa to zjawisko, które się nasila i tylko reakcja na nią może jej zapobiec. Należy pamiętać, że są instytucje, które w takich sytuacją służą pomocą - podkreślają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Mielcu.
Wsparcie i pomoc można uzyskać m.in.
• dzwoniąc na telefon dla Ofiar Przemocy Domowej - 800 120 002
• pisząc na e-mail: [email protected]
• łącząc się przez komunikator Skype – w przypadku osób korzystających z języka migowego: pogotowie.niebieska.linia
Napisz komentarz
Komentarze