Informację o śmierci przedsiębiorcy przekazali w swoich mediach społecznościowych sami przedstawiciele Gumatu.
Długa droga
-Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Założyciel, Współwłaściciel i wieloletni Prezes Firmy Gumat, Jacek Pawlikowski - czytamy w oświadczeniu firmy.
Firma powstała w 1994 r. i początkowo, jak wspominał po latach sam Pawlikowski, "był w niej jeden pracownik, a w asortymencie znajdowało się 5 produktów". Z czasem jednak przedsiębiorstwo z Sędziszowa zaczęło się coraz dynamiczniej rozwijać, osiągając co roku wielomilionowe obroty. Oferowała ona na przestrzeni lat tysiące produktów skierowanych przede wszystkim do branży motoryzacyjnej.
Pierwszym klientem spółki były zakłady PZL Sędziszów, jednakże z czasem do grona klientów dołączyły także inne firmy, w tym także międzynarodowi giganci z różnych kontynentów.
Wspomnienie lidera
-Jacek Pawlikowski był nie tylko wybitnym liderem, ale również wspaniałym człowiekiem, który swoją pasją, zaangażowaniem i wizją, przez wiele lat kierował firmą Gumat, wprowadzając ją na drogę dynamicznego rozwoju i sukcesu - wspominają pracownicy firmy.
W ostatnich latach przedsiębiorstwo coraz mocniej stawiało na automatyzację procesów produkcyjnych. Przedstawiciele Gumatu podkreślają, że śmierć współwłaściciela nie przerwie dalszego rozwoju firmy.
-Pomimo tego bolesnego ciosu, pragniemy zapewnić, że firma Gumat będzie kontynuować swoją działalność, realizując wizję i strategię, którą Jacek Pawlikowski z takim oddaniem rozwijał. Jesteśmy przekonani, że Jego duch będzie z nami obecny i będzie nas wspierał w dalszej pracy - podkreślają władze spółki.
Pawlikowski miał 66 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, 10 lutego, o godz. 14 w kościele parafialnym pw. Narodzenia NMP w Sędziszowie Małopolskim.
Napisz komentarz
Komentarze