Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama dotacje dla firm
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Poseł Połuboczek po pogrzebie papieża Franciszka: "To było przeżycie, które na zawsze pozostanie w moim sercu"

Podziel się
Oceń

W sobotę, 26 kwietnia, w Watykanie odbyły się uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka. Wśród licznych delegacji z całego świata obecna była także oficjalna delegacja z Polski, w której skład wchodził poseł z okręgu rzeszowskiego Michał Połuboczek.
Poseł Połuboczek po pogrzebie papieża Franciszka: "To było przeżycie, które na zawsze pozostanie w moim sercu"

Autor: fot. Fanpage posła Michała Połuboczka

W rozmowie z Halo Rzeszów podzielił się swoimi przeżyciami i refleksjami z tego historycznego wydarzenia.

"Ekumena"

Już na początku rozmowy, polityk Konfederacji oraz Nowej Nadziei nie ukrywał emocji, jakie towarzyszyły mu podczas uroczystości pogrzebowych. Jego zdaniem, najlepszym określeniem całego wydarzenia jest jedno mocne słowo.

– Gdybym miał w jednym słowie streścić ceremonię pogrzebową papieża Franciszka, byłoby to słowo: Ekumena – powiedział Połuboczek.

Z innym przedstawicielem polskiej delegacji, członkiem Rady Liderów Konfederacji, posłem Bartłomiejem Pejo. fot. Fanpage posła Michała Połuboczka

Jak relacjonował, atmosfera na miejscu była naprawdę wyjątkowa. I to nie tylko ze względu na liczbę uczestników, ale też na wielonarodowy i wielowyznaniowy charakter zgromadzenia.

– Na placu św. Piotra zgromadziły się setki tysięcy pielgrzymów – przedstawiciele niemal wszystkich narodów świata. Wśród nich obecni byli także reprezentanci wielu wyznań i tradycji religijnych – opisywał polityk.

Blisko serca wydarzeń

Poseł Połuboczek podkreślił również, że obecność w tak prestiżowym miejscu, w pobliżu ołtarza, gdzie znajdowało się miejsce polskiej delegacji, była dla niego wielkim zaszczytem i przeżyciem, które trudno oddać słowami.

– Jako poseł Rzeczypospolitej Polskiej miałem ogromny zaszczyt zasiąść w jednym z pierwszych rzędów, tuż przed ołtarzem, w sercu tego niezwykłego wydarzenia – wspominał.

Przypomnijmy, że w skład polskiej delegacji na pogrzeb Franciszka weszli m.in. marszałek Sejmu RP, Szymon Hołownia, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz ambasador RP przy Watykanie Adam Kwiatkowski.

fot. Fanpage posła Michała Połuboczka

W rozmowie z Halo Rzeszów, polityk Konfederacji zaznaczył, że szczególnym momentem, który głęboko zapadł mu w pamięć, był symboliczny gest skierowany w stronę Polski podczas liturgii.

– Ceremonia, w swej głównej części prowadzona w językach łacińskim i włoskim, zawierała również symboliczny akcent w języku polskim, co głęboko mnie poruszyło – przyznał poseł.

Siła wspólnoty

Połuboczek zauważył także coś, co szczególnie wyróżniało uroczystość: niespotykaną atmosferę jedności, która objęła zarówno wiernych, jak i polityków reprezentujących często skrajnie różne światopoglądy.

– Duch ekumenizmu był obecny nie tylko wśród wiernych, ale również w sferze politycznej – obok siebie zasiedli politycy o różnych poglądach, tacy jak Roman Giertych i Mariusz Błaszczak, świadcząc, że wobec wielkich spraw potrafimy być wspólnotą – zauważył polityk Konfederacji i Nowej Nadziei.

Poseł, reprezentujący w Sejmie RP okręg rzeszowski, nie ukrywał, że udział w uroczystościach był dla niego nie tylko oficjalnym obowiązkiem, ale przede wszystkim głębokim, osobistym doświadczeniem.

– Było to dla mnie ogromne przeżycie duchowe, które na zawsze pozostanie w moim sercu – wyznał z widocznym przejęciem.

Na zakończenie rozmowy, poseł wyraził dumę i wdzięczność za możliwość reprezentowania mieszkańców Podkarpacia w tak doniosłym momencie.

– Jestem niezwykle dumny, że mogłem w tym wyjątkowym momencie reprezentować mieszkańców Podkarpacia – podkreślił.

 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi! K Autor komentarza: Pan WiceradoktorekTreść komentarza: Tak, bo Czeka to przecież wymysł stalinizmu...Data dodania komentarza: 23.04.2025, 20:07Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PRLTreść komentarza: Komuno wróć !!Data dodania komentarza: 23.04.2025, 19:44Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: Pan WiceradoktorekTreść komentarza: Oczywiście, bo Czeka to przecież produkt stalinizmu...Data dodania komentarza: 23.04.2025, 12:33Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama
Reklama