W niedzielny poranek, okolicznego mieszkańca zaniepokoił widok leżącego na poboczu worka, z którego dobiegały ciche miauczenia. Po dokładniejszych oględzinach okazało się, że w środku znajduje się kilka kociąt. Jedno z nich, najwyraźniej bardziej zdeterminowane, wydrapało dziurę w worku i wydostało się na zewnątrz. Mężczyzna natychmiast powiadomił służby.
Szybka interwencja policjantów
Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. W worku znajdowało się jeszcze pięć małych kociąt. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji, wszystkie zwierzęta były żywe i nie wykazywały widocznych obrażeń. Kocięta wyglądały na zadbane, co sugeruje, że mogły być czyjąś własnością.
Poszukiwanie sprawcy
Obecnie policjanci prowadzą intensywne działania mające na celu ustalenie osoby odpowiedzialnej za porzucenie zwierząt. Takie zachowanie jest karalne i zagrożone karą pozbawienia wolności do trzech lat. Kocięta tymczasowo trafiły pod opiekę pracownika Urzędu Miasta Oleszyce, gdzie otrzymają niezbędną pomoc i opiekę weterynaryjną.
Napisz komentarz
Komentarze