ZDJĘCIA Z MIEJSCA WYPADKU:
- Ze wstępnych ustaleń policjantów ekipy wypadkowej rzeszowskiej drogówki wynika, że kierujący autobusem kursowym w Woliczce, skręcając w lewo i włączając się do ruchu na drogę krajową 94 najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu audi - relacjonowała wypadek asp. Magdalena Żuk, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej stwierdzono, że samochodem osobowym podróżowały 3 osoby, z czego jedna osoba samodzielnie opuściła pojazd. Pozostałe dwie osoby były nieprzytomne, w tym kierowca miał zakleszczone nogi. Ratownicy przy użyciu narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do poszkodowanego oraz ewakuowali poszkodowanych w miejsce bezpieczne. Autobusem podróżowało 5 osób, które samodzielnie opuściły pojazd, z czego 3 osoby były ranne w wyniku wypadku - przekazała natomiast Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
WIDEO Z MIEJSCA WYPADKU:
Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka. - Pasażer audi został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Rzeszowie. Jego stan zdrowia oraz kierowcy samochodu osobowego jest krytyczny - powiedziała policjantka.
Do szpitala trafili także kierowca autobusu MKS Rzeszów i jedna z pasażerek. Ich stan zdrowia nie zagraża utracie życia.
Ostatecznie do szpitala trafiło sześciu rannych.
Poważne obrażenia kierowcy i pasażerów audi
Według kolejnych ustaleń policjantów, do szpitali trafił kierowca autobusu oraz dwoje pasażerów w wieku 64 lat i 74 lat - mieszkańcy powiatu rzeszowskiego. Do szpitala został też przewieziony kierowca audi - 19-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego i dwóch pasażerów: 22-letni mieszkaniec Strzyżowa oraz 22-letni, mieszkaniec powiatu strzyżowskiego, który z uwagi na obrażenia został przetransportowany do szpitala śmigłowcem.
- Do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie trafiło dwoje poszkodowanych. - To młodzi mężczyźni. Jeden z nich w tej chwili jest operowany, drugi przechodzi liczne badania. Obaj odnieśli wielonarządowe obrażenia, rokowania są niepewne - powiedział redakcji Halo Rzeszów Tomasz Warchoł rzecznik placówki. Ruch odbywa się jednym pasem w obu kierunkach.
Nie ma już utrudnień w ruchu.
Napisz komentarz
Komentarze