rzeka

Dzięki szybkiej reakcji i profesjonalizmowi sanockich służb udało się uratować życie 37-letniego mężczyzny, który wpadł do rzeki San.

Wczoraj, 1 lipca 2024 roku, w Hoszowie w powiecie bieszczadzkim doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 71-letni kierowca samochodu osobowego mitsubishi zginął po tym, jak jego pojazd został porwany przez wzburzony nurt potoku.

W poniedziałek (27.05.) stalowowolscy policjanci pod nadzorem prokuratora wszczęli śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny, którego zwłoki w stanie daleko posuniętego rozkładu wyłowiono z rzeki San. Do makabrycznego odkrycia doszło w okolicach mostu prowadzącego ze Stalowej Woli w kierunku Pysznicy.

Gęsta, klejąca i śmierdząca substancja pojawiła się w Potoku Mogielnickim w zeszłym tygodniu. Nienaturalny kolor rzeki stał się obiektem zainteresowań lokalnej telewizji.

W piątek (30.06.) przed południem w Wisłoku znaleziono ciało mężczyzny w średnim wieku. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję.

Tragiczne wieści z Wysokiej Głogowskiej w gm. Głogów Małopolski. Po godz. 18 mężczyzna wpadł do lokalnej rzeki. Niestety nie przeżył.