Kacper Kowalski jest członkiem Zarządu Okręgu Partii Razem na Podkarpaciu. Z pewnością można stwierdzić, że polityka to ważna część jego życia. Uczestniczył i wciąż uczestniczy w różnorakich akcjach, protestach i manifestacjach, które, dla jego środowiska i nie tylko, jawią się jako ważne. Kiedy "dopadam" go na Facebooku w niedzielne popołudnie, on ma już za sobą kolejną sesję obrad Parlamentu Młodych RP.
Poza działalnością polityczno-społeczną, studiuje również prawo na Uniwersytecie Rzeszowskim. W wolnych chwilach z kolei zgłębia on tajniki języka hiszpańskiego oraz kulturę latynoamerykańską. W najbliższych wyborach zaś mielczanin ten powalczy o mandat poselski z pozycji 17 na liście Lewicy w rzeszowskim okręgu wyborczym 23.
-Muszę zacząć od pytania, które słyszy ode mnie chyba każdy kandydat: dlaczego zdecydowałeś się kandydować?
-Zdecydowałem się kandydować, ponieważ widzę wokół siebie, jak wygląda codzienne życie osób w miejscowościach częściowo, bądź w całości, wykluczonych transportowo. Sam mieszkam w Mielcu, w mieście, w którym przez 13 lat nie było kolei, a teraz jest tylko, tylko że do kilka razy mniejszej Dębicy, z której jeździ już np. Pendolino. Jest to duży cios dla Mielca, biorąc pod uwagę fakt, że można było z niego pojechać kiedyś pociągiem bezpośrednio do Krakowa, Warszawy czy innych dużych miast. Jednak to nie jest jedyny powód mojego startu.
Kacper Kowalski podczas obrad Parlamentu Młodych RP fot. Materiały sztabu wyborczego Kandydata
Jestem osobą na studiach. Miałem to szczęście, że udało mi się na pierwszym roku dostać miejsce w akademiku jednak wiem, że nie każdemu się to udało. Jednym z naszych czołowych postulatów jest [hasło - dop. K. P.] "mieszkanie prawem, nie towarem". Pod tym hasłem kryje się wiele rozwiązań dla rynku mieszkaniowego, m. in. budowa tanich mieszkań na wynajem przez samorządy - takich, na które każdy będzie mógł sobie pozwolić, ponieważ miejsce, jakim jest mieszkanie, jest podstawą stabilnego i ułożonego życia.
-W Polsce, mówiąc o politykach, myślimy raczej o znanych twarzach, pozostających w jej sferze od lat, lub też o ludziach posiadających wieloletni dorobek w innych branżach. Ty natomiast jesteś wciąż jesteś młodą osobą, studentem, który z sukcesami realizuje się społecznie. Czy więc decyzja o starcie nie była zbyt szybka? Co mógłbyś wnieść do prac parlamentu?
-Tak, jestem młody i obecnie studiuję na Uniwersytecie Rzeszowskim. Uważam, ze kierunek studiów, który podjąłem, bardzo łączy się z działalnością społeczną i szeroko pojętą polityką. Wielu młodym osobom, które angażują się aktywistycznie, mówi się, że "jesteś za młody/a", "zajmij się nauką, na takie sprawy przyjdzie czas później". Osobiście uważam, że jest to błędne przekonanie, ponieważ to właśnie młode osoby, posiadające energię do działania, są i będą głównym motorem napędowym zmian. Do parlamentu na pewno bym wniósł nowe pomysły na stare problemy, świeże spojrzenie na istotne sprawy społeczne i, co najważniejsze, troskę o nasz region.
-Wspominałeś na początku naszej rozmowy m.in. o kwestiach mieszkalnictwa i transportu. Pamiętam, jak jeszcze około rok temu mieliśmy okazję rozmawiać o tych sprawach podczas nagrywania jednego z podcastów. Czy to właśnie na kwestiach socjalnych wciąż skupiasz w szczególności swoją uwagę?
-Tak, kwestie mieszkalnictwa, socjalne, pracownicze i transportowe są dla mnie najważniejsze, ponieważ są to podstawowe kwestie, które dotykają nas dosłownie na co dzień. W końcu, kto nie potrzebuje mieszkać? Tak samo jest z prawami pracowniczymi - prawie 80% osób aktywnych zawodowo to szeroko pojęci pracownicy, a obecnie dyskurs debaty zszedł głównie na sprawy przedsiębiorców. Owszem, jest to ważna grupa, jednakże prawdziwym motorem napędowym gospodarki są pracownicy. Bez nich przedsiębiorstwa by nie działały, dlatego, jako Lewica i Partia Razem, jako jedyni zadbamy o losy pracowników w Polsce.
Na kampanijnym szlaku fot. Materiały sztabu wyborczego Kandydata
-Właśnie jako działacz Lewicy, a ściślej mówiąc, Partii Razem, często zabierasz głos w sprawach ogólnopolskich w mediach społecznościowych. Chciałbym jednak dopytać, jaki jest plan Twój i Twojego ugrupowania na Podkarpacie. Jaką widzicie dla niego drogę rozwoju?
-Po pierwsze, Podkarpacie musi być dobrze skomunikowane. Nasz region jest jednym z najbardziej wykluczonych regionów w Europie, dlatego, jako Lewica i Partia Razem, postulujemy wprowadzenie pociągu w każdym powiecie i autobusu w każdej gminie. Bez możliwości poruszania się i możliwości transportu nie ma prawdziwej wolności - wtedy człowiek jest jedynie "uwięziony" w swoim miejscu zamieszkania.
-W sondażach Lewica uzyskuje dość zróżnicowane wyniki. Jak myślisz, jaki wynik jest w Waszym zasięgu?
-Lewica dostaje bardzo zróżnicowane wyniki w zależności od sondażowni. Osobiście uważam, że prawdziwy sondaż i prawdziwy wynik poznamy 15 października. Teraz ciężko jest mówić o wynikach, jakie uzyskuje Lewica, gdyż to się jest w stanie zmienić. Wierzę jednak, że wynik będzie satysfakcjonujący.
Kacper Kowalski na tle loga Lewicy fot. Materiały sztabu wyborczego Kandydata
-Gdybyś miał zachęcić wyborców do głosowania na siebie w 2-3 zdaniach, to co byś im powiedział?
-Powiedziałbym, że startuję po to, by godnie, z lewicowej perspektywy, reprezentować Podkarpacie i Mielec. By każdy i każda mogli się wybrać na wakacje, niezależnie od tego, czy posiadają samochód. By nikt nie musiał zadłużać się na 30 lat, aby kupić wymarzone mieszkanie. By prawa pracownicze były przestrzegane w każdym zakładzie pracy - od najmniejszego aż po międzynarodowe korporacje.
Rozmowę przeprowadził Krystian Propola.
Napisz komentarz
Komentarze