W całej Europie kierowcy mocno odczuwają w tej chwili skutki ciężkiej sytuacji na rynku ropy naftowej. Szybko wzrastająca cena surowca na rynku międzynarodowym skutkuje tym, że paliwa z niej wyprodukowane drożeją. Dlaczego więc w Polsce są tak atrakcyjne ceny?
Ustalenia przyczyn
Orlen jest głównym dostawcą paliwa w Polsce. Posiada ponad połowę udziałów w rynku, co oznacza, że ma duży wpływ na ceny. Każda decyzja Orlenu o obniżeniu lub podniesieniu cen paliwa ma wpływ na ceny na całym rynku.
Serwis Polityka Insight opublikował artykuł sugerujący, że Orlen co najmniej od kilku tygodni wykorzystuje zapasy interwencyjne paliw. Działania te miałyby umożliwiać spółce sprzedaż paliw w niskich cenach aż do 15 października, kiedy to odbędą się wybory parlamentarne.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Firma jednak odrzuca zarzuty o „upolitycznienie” cen paliw oraz zaprzecza, że wykorzystuje rezerwy strategiczne do ich obniżania.
- Ceny paliw, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, zależą od notowań gotowych produktów paliwowych na europejskich giełdach. Dodatkowo na ceny paliwa na poszczególnych rynkach oraz w ofercie konkretnych dostawców wpływ mają także, m.in. źródła pozyskania paliw, koszty surowców, obciążenia fiskalne oraz koszty produkcji i usług, w tym koszt energii, logistyki i koszty pracy – tłumaczy największy polski koncern paliwowy.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdradził, że na bieżąco monitoruje sytuację na rynku paliw i twierdzi, że krótkoterminowa zmiana cen nie jest czymś niespotykanym ani niezgodnym z prawem.
Były prezes Lotosu: to polityka wyborcza
Paweł Olechnowicz, były prezes Lotosu, uważa, że ceny paliw w Polsce są wynikiem ręcznego sterowania rynkiem przez rząd. Według niego sprzedaż paliwa ze stratą ma wpłynąć na wynik wyborów.
Eksperci są podzieleni co do tego, czy ceny paliw w Polsce pozostaną niskie po wyborach. Niektórzy uważają, że Orlen nie będzie w stanie dłużej utrzymywać niskich cen, ponieważ będzie to wiązało się z utratą zysków. Inni natomiast uważają, że rząd będzie wywierał presję na Orlen, aby utrzymywał ceny na niskim poziomie.
Z pewnością ten „spadkowy trend” nie jest na zawsze, ponieważ prędzej czy później koncern będzie musiał dostosować się do warunków rynkowych. Czy wtedy koszt paliwa osiągnie 10 zł za litr?
Napisz komentarz
Komentarze