Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

Wybory 2023: Narasta agresja wśród polityków

Podziel się
Oceń

Kampania wyborcza jest czasem kiedy politycy chcą się pokazać wyborcom z jak najlepszej strony. Z pewnością zaangażowanie w promowanie swojej osoby jest czymś stresującym – w końcu trzeba analizować wszystkie kroki pod kątem tego, jak dany polityk czy partia będą odbierane. Tym samym, za stresem ciągnie się wiele innych, silnych i często skrajnych emocji. Wkracza tutaj przede wszystkim niecierpliwość czy agresja. Okres kampanii jest czasem, kiedy to najczęściej społeczeństwo może obejrzeć jak politycy tracą nerwy, zachowują się nieadekwatnie.
Wybory 2023: Narasta agresja wśród polityków

Źródło: fot. x.com (screen)

W ostatnich dniach doszło do kilku takich sytuacji. W Otwocku posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska została wciągnięta do radiowozu przez policję, gdy zakłócała wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego. Kobieta przez megafon informowała uczestników zgromadzenia o aferze  wizowej, o której nie mówią publiczne media, ale po chwili została otoczona przez policję i wciągnięta do radiowozu. Poprzez statut posła Gajewska ma immunitet zapewniający w takich sytuacjach nietykalność. Policja jednak tłumaczyła, że nie wiedziała, że Gajewska jest posłanką, a kiedy ustalili jej tożsamość, została zwolniona.

– Trzymali mnie za obie ręce, szarpano mnie. Nie miałam możliwości pokazania legitymacji. (...) Na jedną kobietę nadciągnął cały kordon policji. Nie jestem w stanie zliczyć, ilu było tych policjantów – mówiła później Gajewska.

W Warszawie konferencję pod siedzibą TVP zorganizowała Koalicja Obywatelska. Oświadczenie Donalda Tuska przerwał dziennikarz TVP, Michał Rachoń. Rachoń próbował zadawać Tuskowi pytania o Rosję, Niemcy i Władimira Putina, ale został wygwizdany przez zwolenników Tuska. Dziennikarzowi grożono policją, a następnie sprawą karną.

W Lublinie posłanka KO Marta Wcisło wykrzyczała wiceministrowi rolnictwa Januszowi Kowalskiemu, że zna się on tylko na „korycie”.

Zdarzyły się także niefortunne przejęzyczenia, takie jak to z konferencji premiera Mateusza Morawieckiego:

- Chcemy przypomnieć o tym, jak wielkim zagrożeniem jest powrót rządów Prawa i Sprawiedliwości do władzy – mówił premier.

Wpływ na społeczeństwo

Chociaż niektóre  sytuacje mogą wydawać się zabawne, tak naprawdę są wręcz przerażające. W czasie kampanii można zaobserwować, że w polskiej polityce dzieje się coś złego. Przemoc i agresja w polityce nigdy nie są dobre. Obecna kampania nie jest dla wszystkich równa. Politycy próbują nawzajem prześcignąć się w znalezieniu nowych brudów na inne partie, konferencje są zakłócane, konflikty coraz bardziej narastają. To wszystko prowadzi do podziału społeczeństwa i utrudnia dialog. Już co najmniej od kilku lat wywoływanie tematu polityki najczęściej jest zapalnikiem do kłótni w wielu polskich domach. Ważne jest, aby politycy zachowywali się odpowiedzialnie i szanowali się nawzajem, nawet jeśli mają inne poglądy. 

Wzajemne „szarpaniny” i „podkopywanie się” tylko zniechęcają wyborców. Wybory to czas, w którym politycy powinni skupiać się na przedstawianiu swoich programów i przekonywaniu społeczeństwa do swoich pomysłów. Agresja i niecierpliwość nie są dobrymi doradcami.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama