- Jak nas poinformował bp Edward Kawa (biskup pomocniczy lwowski - przyp. redakcja), w nocy w wyniku ataku powietrznego na Lwów, zaatakowany został nasz magazyn pomocy humanitarnej. Magazyn płonie. Trwa obecnie gaszenie pożaru. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych - przekazał we wtorek rano Krzysztof Sobejko, wójt gm. Leżajsk. To właśnie ten samorząd od samego początku rosyjskiej napaści na Ukrainę stworzył na terenie swojej gminy magazyn, gdzie zbierana i segregowana jest pomoc dla Ukraińców. Następnie przekazywana jest do magazynu we Lwowie, gdzie rozdawana jest potrzebującym.
Mer Lwowa: jedna osoba ranna
- W wyniku nocnego rosyjskiego ataku na Lwów, dokonanego przy pomocy dronów, ranna została jedna osoba. Mężczyzna, który ucierpiał, ma otwarte złamanie kończyny i przebywa w szpitalu, jego stan zdrowia jest oceniany jako poważny - poinformowali we wtorek gubernator obwodu lwowskiego Andrij Kozycki i mer tego leżącego na zachodzie Ukrainy miasta Andrij Sadowy.
Przeczytaj także:
Celem ostrzału był magazyn przemysłowy. Na terenie tego obiektu wybuchł pożar. Spod gruzów zniszczonego budynku wydobyto dwoje cywilów, kobietę i mężczyznę. Według wstępnych ustaleń kobieta nie doznała żadnych obrażeń, natomiast mężczyzna trafił do szpitala - relacjonował Kozycki na Telegramie.
Jak informowały ukraińskie media, w nocy do eksplozji doszło także w Krzywym Rogu, Odessie, Kramatorsku, Słowiańsku i Charkowie. Obecnie brak doniesień o ofiarach śmiertelnych wśród cywilów.
Napisz komentarz
Komentarze