Joanna R. zaginęła w czwartek, 31 sierpnia. Ostatnim śladem było nagranie z monitoringu. Kobietę, około godziny 16 zarejestrowały kamery na rondzie w pobliżu szkoły podstawowej w Głuchowie. Jeszcze tego samego wieczoru rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Ruszyły poszukiwania.
Policjanci rozpytali świadków, sprawdzili monitoringi, okoliczne zarośla przy wykorzystaniu kamery termowizyjnej. W akcji poszukiwawczej brali udział również strażacy ochotnicy oraz przewodnicy z psami z Sekcji Psów Ratowniczych Związku Kynologicznego w Polsce Oddział w Rzeszowie.
W sobotę rano policjanci odnaleźli ciało Joanny R. na uboczu, koło pola kukurydzy. Był to teren niewidoczny z drogi, z dala od zabudowań.
Sprawą zajęli się śledczy z Prokuratury Rejonowej w Łańcucie. Z ich dotychczasowych ustaleń wynika, że Joanna R. została uduszona. Ciało kobiety zabezpieczono jednak do sekcji. Wyniki będą znane wkrótce.
Podejrzanym o zabójstwo jest szwagier kobiety Grzegorz B. Prokuratura sprawdza różne motywy tej zbrodni.
Morderstwo Joanny R. jest szokiem dla okolicznych mieszkańców. Młoda kobieta była lubiana i ceniona. Jej śmierć jest wielką tragedią dla rodziny i przyjaciół.
[AKTUALIZACJA]
Podejrzany został aresztowany
W piątek, łańcuccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który mógł mieć związek z zaginięciem 25-letniej mieszkanki Łańcuta. W sobotę rano, policjanci odnaleźli ciało zaginionej.
W poniedziałek (4 września) Sąd Rejonowy w Łańcucie zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy wobec Grzegorza B., 38-letniego mieszkańca gminy Łańcut.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił przedstawić 38-latkowi zarzut zabójstwa 25-latki. Podejrzany przyznał się do winy.
Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za zbrodnię zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.
Napisz komentarz
Komentarze