Blisko 730 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków nawałnic, które przeszły nad naszym województwem. - Większość naszych interwencji polegała na: usuwaniu połamanych drzew oraz gałęzi leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach i linach energetycznych, pompowaniu wody z zalanych piwnic i udrożnianiu przepustów drogowych - przekazał w sobotę przed godz. 19 bryg. Marcin Betleja, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
- W 95 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na domach i budynkach gospodarczych - dodał rzecznik podkarpackich strażaków. Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach: dębickim, jasielskim i ropczycko-sędziszowskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Napisz komentarz
Komentarze