Do dramatu doszło przez południe. We wtorek (15.08.) przez południe do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o tonącym mężczyźnie na terenie zalewu Podwolina w Nisku. Kilka minut po zgłoszeniu na miejscu pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej, w tym ratownicy z łodzią z sonarem.
Po kilku minutach poszukiwań strażakom udało się natrafić na mężczyznę. Znajdował się on na dnie zbiornika, na głębokości ok. 2m. Natychmiast wyciągnięto młodego mężczyznę na brzeg i rozpoczęto reanimację. Ta, jak przekazuje Państwowa Straż Pożarna w Nisku, okazała się skuteczna. Poszkodowanego przekazano zespołowi ratownictwa medycznego. W międzyczasie doszło do ponownego zatrzymania krążenia. W efekcie życia 22-letniego mieszkańca gminy Rudnik nad Sanem nie udało się uratować.
To już druga śmierć na terenie tego zbiornika. Kilka tygodni temu utonął tam 19-letni Ukrainiec. Obydwoje pływali w strefie, gdzie obowiązuje kategoryczny zakaz kąpieli.
Tylko podczas tegorocznego sezonu letniego na Podkarpaciu pięć osób straciło życie podczas kąpieli. Przypomnijmy, że w niedzielę na terenie prywatnego zbiornika w Rudnej Małej utonął 15-letni chłopak.
Napisz komentarz
Komentarze