Podczas wtorkowej (20.06.) sesji Rady Miasta Rzeszowa radni nie zajęli się projektem "uchwały o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego terenów strefy rekreacji w rejonie al. Sikorskiego w Rzeszowie". Część pierwsza dokumentu obejmuje obszar 13,01 ha na Zalesiu od ul. Spacerowej. Cała przestrzeń obejmująca ten obszar będzie przeznaczona pod tereny rekreacyjne, w tym: publicznie dostępny park, otwarte urządzenia sportowo-rekreacyjne i wypoczynkowe, drogi dla pieszych, rowerów wraz z miejscami postojowymi, ścieżki i trasy turystyczne, dydaktyczne, zdrowie, przyrodnicze, trekkingowe, ogrody botaniczne, sensoryczne, tematyczne, platformy widokowe, oczka i zbiorniki wodne, sztuczne strumienie, fontanny, ogrody deszczowe oraz place zabaw. Przyjęcie tej uchwały przez rzeszowskich radnych miało być wstępem do zakończenia tematu budowy wieżowców w tamtym miejscu. Radni zdjęli ten punkt jednak z porządku obrad, bowiem jak wynika z argumentacji miejskich urzędników, "prezydent chciał brać udział w uchwaleniu tego ważnego dokumentu".
Słynny spór o WZ-ki
Przypomnijmy. Sprawa Zalesia i zabudowy wzgórza powyżej ul. Spacerowej znana jest opinii publicznej od dawna. Pierwotnie miał tu powstać cmentarz komunalny, jednakże miasto odeszło od tego pomysłu. Kolejną koncepcją Ratusza był Kompleks Naukowo-Rekreacyjny, tj. piękny ponad 20-sto hektarowy park, którego plany opracował „Urząd Miasta Rzeszowa”. W lipcu 2015 r. radni podjęli uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego zgodnego ze Studium, zakładającego na wzgórzu w obrębie ulic Spacerowej, Białogórskiej i Sikorskiego wspomniany park (zieleń, zieleń urządzoną oraz usługi w zieleni urządzonej). Ratusz wiosną 2017 r. kolejny raz zmienił zdanie co do planów zabudowy wzgórza, o czym poinformował w wystąpieniu telewizyjnym sam prezydent Tadeusz Ferenc, obwieszczając, iż teraz na wzgórzu Zaleskim marzy mu się Manhattan i 18-sto piętrowe wieżowce. W tym czasie rzeszowski Ratusz wydał 12 WZ-tek na wysoką zabudowę wielorodzinną w terenie przeznaczonym pod zieleń. Zaczęła się batalia mieszkańców Zalesia z miastem. Ostatecznie, we wrześniu 2021 r., Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło 12 WZ-ek, uznając, że wydawane były one niezgodnie z prawem.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Stowarzyszenie "Spacerówka" ma pomysł na to miejsce
Mieszkańcy Zalesia od lat zabiegali o uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu. Stowarzyszenie "Spacerówka" na kilka dni przed wtorkową sesją wysłało list do radnych Rzeszowa z prośbą o przyjęcie tego dokumentu. Autorzy apelowali, aby poprzeć projekt w takiej wersji, jaki zaproponowano. Do propozycji tego planu do prezydenta Rzeszowa wpłynęły dwie propozycje zmian. Wynikało z nich, że dwie działki miały stać się przedmiotem zabudowy. O ich odrzucenie apelował właśnie zarząd stowarzyszenia "Spacerówka". Jak sami mówią, zamierzają starać się o środki z Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego, tak, aby zagospodarować to miejsce.
Jak zapewnia Rada Miasta Rzeszowa, do tematu planu zagospodarowania w tym miejscu powróci podczas najbliższej sesji, za trzy tygodnie.
Napisz komentarz
Komentarze