Pomaszerują dla ofiar
Tematem przewodnim konferencji był zbliżający się Rzeszowski Marsz Pamięci Rzezi Wołyńskiej i Małopolski Wschodniej, który odbędzie się w dniu 10 lipca 2022 na godz. 20:00.-Bardzo prosimy o zabranie flag oraz zniczy, abyśmy wspólnie mogli upamiętnić to niezwykle ważne i pomijane wydarzenie w historii naszego kraju. Pamiętajmy, że nie o zemstę, lecz o pamięć wołają Ofiary! - tłumaczyła członkini Stowarzyszenia Wolne Podkarpacie, Karolina Pikuła.
Wydarzenie rozpocznie się na rzeszowskim Rynku, gdzie zostaną wygłoszone okolicznościowe przemówienia świadków tych tragicznych wydarzeń. Następnie uczestnicy udadzą się w stronę kościoła Farnego, pod którym złożą oni znicze i kwiaty. Sam marsz zakończy się zaś pod Zamkiem Lubomirskich.
Jak podkreślali organizatorzy konferencji, wydarzenie to ma mieć charakter apolityczny i jednoczący. Z tego też względu na uroczystości zaproszono m.in. prezydenta Miasta Rzeszowa, Konrada Fijołka, a także posłów z Podkarpacia.
Jednocześnie, zapraszając na uroczystość wmurowanie aktu erekcyjnego przy pomniku w Domostawie, działacze Wolnego Podkarpacia zaapelowali do rzeszowskich władz o stworzenie odpowiedniego miejsca upamiętnienia ofiar wołyńskiej rzezi w Rzeszowie.
-Gdzie jako rzeszowianie możemy złożyć hołd ofiarom rzezi wołyńskiej? - pytała retorycznie Pikuła.
Interwencja u kuratora
Następnie głos zabrała Joanna Suchan-Konieczny ze stowarzyszenia Nauczyciele dla Wolności.-W dniu 1 kwietnia zostało złożone pismo z prośbą o spotkanie z kurator Małgorzatą Rauch. Wykonywane były telefony w celu wyznaczenia terminu spotkania z panią kurator. Tego terminu jednak nie wyznaczono. Dlatego poprosiliśmy o pomoc posła Grzegorza Brauna - mówiła Suchan-Konieczny.
Grzegorz Braun skierował pismo w trybie interwencji poselskiej, które składało się z trzech pytań.
-Trzecie pytanie brzmiało: "Czy w ostatnim okresie doszło do spotkań Podkarpackiego Kuratora Oświaty z rodzicami uczniów, nauczycielami, stowarzyszeniami mieszkańców Podkarpacia?" Uzyskaliśmy od kuratorium odpowiedź: "Podkarpacki Kurator Oświaty spotyka się z rodzicami i nauczycielami zawsze, gdy zaistnieje taka potrzeba lub gdy zainteresowane osoby zwrócą się do Podkarpackiego Kuratora Oświaty z prośbą o spotkanie [...]"
Jak mówiono podczas konferencji, dotychczas udało się spotkać jedynie z wicekuratorem. Co więcej, działaczom stowarzyszenia wciąż nie udało się omówić z kuratorium kwestii m.in. skutków zdalnego nauczania.
Studium
Jacek Ćwięka, członek stowarzyszenia Wolne Podkarpacie, zabrał głos w sprawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jak zaznaczył, członkowie stowarzyszenia aktywnie włączają się w akcję społecznego sprzeciwu wobec projektu.Podkreślał on, że planowane działania są krzywdzące w stosunku do mieszkańców tych obszarów, które niedawno zostały przyłączone do Rzeszowa. Z tego też względu szykują oni petycję do prezydenta Fijołka o odrzucenie projektu w całości.
-Ten projekt nie może zaistnieć formalnie w takim formacie. Należy stworzyć nowy projekt, który będzie uwzględniał interesy mieszkańców i to, by tereny zielone znalazły się przede wszystkim w centrum miasta. Nie możemy kontynuować betonozy, która ma miejsce! - wyjaśniał Ćwięka.
Jak zaznaczył, cały czas udzielają oni jako działacze pomocy mieszkańcom wymienionych terenów.
Kwestia lekarzy
Na koniec działacze Wolnego Podkarpacia poruszyli też temat kontrowersyjnej sprawy dwójki lekarzy - Agaty Osiniak i Tomasza Wołoszyna, którzy mieli wypowiadać się krytycznie o pandemii koronawirusa, prezentując w tej sprawie "niezależne badania".W ich sprawie działacze stowarzyszenia mieli "interweniować" pod Naczelną Izbą Lekarską w Rzeszowie.
Napisz komentarz
Komentarze