"Śmigus-dyngus" to zwyczaj związany z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Na przestrzeni wieków on zatracił jednak swój pierwotny charakter i zmienił się w powszechną zabawę oblewania wodą.
Szczególną popularnością cieszy się wśród młodych ludzi, których zachowania niejednokrotnie wykraczają poza nawias tradycji, przybierając formę chuligańskich wybryków.
Niewłaściwe obchodzenie wielkanocnego zwyczaju przejawia się w wylewaniu na przechodniów nadmiernych ilości wody oraz rzucaniem z budynków lub wiaduktów w kierunku przejeżdżających samochodów, pojemników wypełnionych wodą.
Tego typu zachowania mogą powodować naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała oraz zniszczenie mienia: telefonu czy ubrania.
Ich sprawcy narażają się na odpowiedzialność prawną za wykroczenie, a nawet przestępstwo, a także odpowiedzialność majątkową.
- Pamiętajmy, że w przypadku poniesienia strat materialnych, pokrzywdzony może dochodzić swoich roszczeń na drodze postępowania cywilnego - apeluje policja w swoim komunikacie.
Reklama

Śmingus-dyngus na Podkarpaciu. Policja apeluje o rozsądek
Chuligańskie wybryki niewiele mają wspólnego z podtrzymywaniem zwyczaju jakim jest "Śmingus-dyngus". Podkarpacka policja ostrzega przed możliwymi konsekwencjami.
- 18.04.2022 08:19
Napisz komentarz
Komentarze