Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

Kieszonkowe dla kilkulatka to bardzo dobre narzędzie edukacji ekonomicznej

Podziel się
Oceń

Niewielkie kwoty dawane już 6 - 7-letnim dzieciom uczą je gospodarować własnymi pieniędzmi, kształtują świadomość ekonomiczną, odpowiedzialność konsumencką i rozwijają ducha przedsiębiorczości. Kieszonkowe uczy oszczędzania i planowania wydatków, co w dorosłym życiu zaprocentuje mniejszą skłonnością do ryzykownych zachowań związanych z finansami.
  • Źródło: PAP MediaRoom
Kieszonkowe dla kilkulatka to bardzo dobre narzędzie edukacji ekonomicznej

Autor: PKO Bank Polski

Kieszonkowe dla kilkulatka – czy to dobry pomysł?

Dzieciństwo to najbardziej twórczy okres w życiu człowieka, dlatego kształtowanie świadomości ekonomicznej dziecka najlepiej rozpocząć już w wieku przedszkolnym, aby od małego uczyło się oszczędzać i rozwijało w sobie ducha przedsiębiorczości. Dzięki temu maluchy będą potrafiły sobie radzić w każdych warunkach, a w dorosłym życiu unikną poważnych problemów finansowych np. nie wpadną w spiralę zadłużenia.

Zdaniem dr Katarzyny Sekścińskiej, psycholog i ekonomistki z Uniwersytetu Warszawskiego najlepszy wiek do rozpoczęcia wypłat kieszonkowego to 6 - 7 lat. W tym wieku dzieci potrafią już liczyć. Jednak, aby kieszonkowe spełniało swoje cele edukacyjne, rodzice czy opiekunowie muszą określić jasne zasady wypłaty pieniędzy i konsekwentnie ich przestrzegać.

- Musimy określić, jak często kieszonkowe będzie dziecku wypłacane i w jakiej kwocie. I ważne, aby pilnować, żeby dziecko dostało to kieszonkowe w terminie. Nikt nie chciałby upominać się u szefa o wypłatę - zaznacza ekspertka. Jak dodaje, okres, w jakim będziemy wypłacać kieszonkowe nie powinien być za krótki, ale też nie może być za długi, aby nie przekroczył możliwości planowania dziecka.

- Dla kilkulatka sensowna jest wypłata kieszonkowego co tydzień, a z wiekiem okres ten może być wydłużany - radzi dr Sekścińska.

W opinii dr Sekścińskiej bardzo ważne jest również określenie wspólnie z dzieckiem celu wypłaty kieszonkowego, najlepiej takiego, który zachęci je do oszczędzania.

- Porozmawiajmy z dzieckiem, na jaki cel chciałoby oszczędzać. Jeżeli cel jest nieosiągalny w sensownym czasie ze środków pochodzących z kieszonkowego, możemy umówić się, że dołożymy część pieniędzy, jeżeli dziecko zaoszczędzi ustaloną kwotę - radzi ekspertka.

Dr Sekścińska podkreśla, że wysokość kieszonkowego powinna być dostosowana do wieku dziecka i sytuacji ekonomicznej rodziny, ale ważne jest również oszacowanie kwoty, jaką do tej pory przeznaczaliśmy na wydatki „przyjemnościowe” dziecka.

- Kwota kieszonkowego powinna być na tyle duża, żeby dziecko miało czym gospodarować, żeby było w stanie zabezpieczyć realnie swoje potrzeby. Ale z drugiej strony powinna być na tyle mała, żeby dziecko nie mogło sobie pozwolić jednorazowo na bardzo duży zakup, czy na szaleństwo zakupowe w sklepie. I żeby kupić droższą zabawkę czy inny produkt, musiało trochę po oszczędzać - uważa dr Sekścińska.

Zdaniem ekspertki dzieci całkiem łatwo można skłonić do oszczędzania pieniędzy. Większość z nich posiada „zaskórniaki”. Do oszczędzania zachęca już samo dawanie dziecku pieniędzy – ma ono wybór: albo wydać otrzymaną kwotę od razu, albo przynajmniej część odłożyć.

- W przypadku młodszych dzieci świnka-skarbonka kształtuje nawyk odkładania pieniędzy, ale dzieci coraz wcześniej są gotowe na przejście do bankowości elektronicznej. Warto już od najmłodszych lat tłumaczyć im jej zasady, m.in.: pokazać, że kwoty, które dziecko widzi na koncie to równowartość pieniędzy papierowych - tłumaczy Sekścińska.

Już starszy przedszkolak powinien wiedzieć nie tylko, gdzie i w jaki sposób można zrobić zakupy (np. w sklepie stacjonarnym, czy w internecie) i czym można za nie zapłacić (gotówką, kartą płatniczą), ale również powinien znać sposoby oszczędzania pieniędzy (skarbonka, rachunek oszczędnościowy w banku, lokata) i przede wszystkim wiedzieć, skąd biorą się pieniądze.

PKO Bank Polski pomaga rodzicom w edukowaniu pociech oferując książeczki czy gry. Materiały edukacyjne dla najmłodszych można bezpłatnie pobrać w zakładce DLA DZIECI na stronie www.pkobp.pl

Kieszonkowe można wypłacać dziecku gotówką lub przelewem na konto. PKO Bank Polski oferuje rodzicom posiadającym konto z dostępem do bankowości elektronicznej w tym banku możliwość bezpłatnego założenia PKO Konta Dziecka. W ten sposób syn lub córka może zarządzać swoim kontem i oszczędnościami przez serwis internetowy PKO Junior i aplikację mobilną PKO Junior. Za pomocą tych narzędzi dziecko samodzielnie zainicjuje przelew, założy wirtualną skarbonkę, utworzy samodzielny plan oszczędzania – to wszystko pod okiem rodzica, który każdą czynność musi zaakceptować poprzez własny serwis transakcyjny iPKO.

Warto więc wraz z początkiem nowego roku szkolnego rozpocząć także edukację ekonomiczną naszych pociech.

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama