Policja i sanepid będą sprawdzać, czy nosimy maseczki. Ruszy lawina mandatów
Policja i sanepid po raz kolejny ogłaszają, że przeprowadzą wzmożone kontrole w sklepach oraz innych miejscach publicznych tj. imprezach masowych. Na ulicach, stadionach sportowych, basenach i innych miejscach publicznych widać już dość mocne rozluźnienie i praktycznie nikt nie stosuje się do zaleceń. Owszem przed wejściem na obiekt stoi zazwyczaj ochrona. Funkcjonariusze zwracają uwagę nie tylko na posiadanie maski, ale również na założenie jej. Wystarczy jednak przejść kontrole, udać się na trybuny, czy na basen i maseczka ląduje w... kieszeni! W sklepach i wielu innych zamkniętych pomieszczeniach ciągle obowiązują obostrzenia, a za brak maseczki zakrywającej nos i usta grozi mandat w wysokości 500 złotych. Nie pomaga jednak ten "straszak", ani kontrole policji w sklepach. Dlatego rząd postanowił wprowadzić kolejne środki, które mają na celu przekonanie ludzi do zakrywania ust i nosa.- Ponieważ w ostatnim czasie obserwujemy niepokojące zjawisko niestosowania się do obowiązku zakrywania nosa i ust w środkach komunikacji miejskiej, jak również we wszelkiego rodzaju placówkach handlowych, policja od jutra rozpoczyna wspólne działania z pracownikami sanepidu - tłumaczy rzecznik Podkarpackiej Policji.
Patrolujący podkarpackie ulice policjanci mają zwracać szczególną uwagę na sytuacje w placówkach handlowych. Kontrolami objęci mają być zarówno pracownicy jak i klienci robiący zakupy. W przypadku poważnych naruszeń bezpieczeństwa policjanci mogą skierować sprawę do sądu, który ma możliwość nałożenia grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych. Sanepid natomiast może ukarać grzywną w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Ministerstwo Zdrowia odnotowało dziś 575 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Najwięcej zakażeń po raz kolejny odnotowano na Śląsku - 146. Na Podkarpaciu zanotowano 42 nowe zakażenia. Wśród nowych zarażonych są: kobieta z Rzeszowa oraz kobieta i dwóch mężczyzn z powiatu rzeszowskiego.
Mamy 575 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (146), wielkopolskiego (98), mazowieckiego (82), małopolskiego (78), podkarpackiego (42), pomorskiego (20), łódzkiego (20), dolnośląskiego (17), zachodniopomorskiego (15), lubelskiego (13),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 3, 2020
Od początku wdrożenia badań w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2 przebadano ogółem 56 789 prób pobranych od mieszkańców województwa podkarpackiego.
Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 11 osób, 2 452 poddane jest kwarantannie, a w izolacji przebywa 415 osób. Aktualnie z potwierdzonym COVID-19 hospitalizowanych jest 109 osób. Badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 1 394 przypadki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, 808 osób wyzdrowiało. Odnotowano 62 zgony.
Kolejne osoby wyzdrowiały Kolejne 3 osoby, które wyzdrowiały to 2 mieszkańców powiatu jarosławskiego i jedna osoba z powiatu przeworskiego.
Nowe 42 potwierdzone przypadki to:
8 osób powiat jarosławski (pięć kobiet i trzech mężczyzn)
5 osób powiat łańcucki (trzy kobiety i dwóch mężczyzn)
2 osoby powiat mielecki (kobieta i mężczyzna)
13 osób powiat przemyski (dziewięć kobiet i czterech mężczyzn)
7 osób miasto Przemyśl (sześć kobiet i mężczyzna)
3 osoby powiat ropczycko-sędziszowski (kobiety)
3 osoby powiat rzeszowski (kobieta i dwóch mężczyzn)
1 osoba miasto Rzeszów (kobieta)
Rzeszowski sanepid wprowadza zmianę w poprzednich statystykach: Jedna osoba z powiatu jarosławskiego została przesunięta do powiatu przeworskiego ze względu na miejsce pobytu. - podał dr Adam Sidor Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Policja i sanepid będą sprawdzać, czy nosimy maseczki. Ruszy lawina mandatów
Policja i sanepid po raz kolejny ogłaszają, że przeprowadzą wzmożone kontrole w sklepach oraz innych miejscach publicznych tj. imprezach masowych. Na ulicach, stadionach sportowych, basenach i innych miejscach publicznych widać już dość mocne rozluźnienie i praktycznie nikt nie stosuje się do zaleceń. Owszem przed wejściem na obiekt stoi zazwyczaj ochrona. Funkcjonariusze zwracają uwagę nie tylko na posiadanie maski, ale również na założenie jej. Wystarczy jednak przejść kontrole, udać się na trybuny, czy na basen i maseczka ląduje w... kieszeni! W sklepach i wielu innych zamkniętych pomieszczeniach ciągle obowiązują obostrzenia, a za brak maseczki zakrywającej nos i usta grozi mandat w wysokości 500 złotych. Nie pomaga jednak ten "straszak", ani kontrole policji w sklepach. Dlatego rząd postanowił wprowadzić kolejne środki, które mają na celu przekonanie ludzi do zakrywania ust i nosa.
- Ponieważ w ostatnim czasie obserwujemy niepokojące zjawisko niestosowania się do obowiązku zakrywania nosa i ust w środkach komunikacji miejskiej, jak również we wszelkiego rodzaju placówkach handlowych, policja od jutra rozpoczyna wspólne działania z pracownikami sanepidu - tłumaczy rzecznik Podkarpackiej Policji.
Patrolujący podkarpackie ulice policjanci mają zwracać szczególną uwagę na sytuacje w placówkach handlowych. Kontrolami objęci mają być zarówno pracownicy jak i klienci robiący zakupy. W przypadku poważnych naruszeń bezpieczeństwa policjanci mogą skierować sprawę do sądu, który ma możliwość nałożenia grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych. Sanepid natomiast może ukarać grzywną w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Nowe 42 potwierdzone przypadki to:
8 osób powiat jarosławski (pięć kobiet i trzech mężczyzn)5 osób powiat łańcucki (trzy kobiety i dwóch mężczyzn)
2 osoby powiat mielecki (kobieta i mężczyzna)
13 osób powiat przemyski (dziewięć kobiet i czterech mężczyzn)
7 osób miasto Przemyśl (sześć kobiet i mężczyzna)
3 osoby powiat ropczycko-sędziszowski (kobiety)
3 osoby powiat rzeszowski (kobieta i dwóch mężczyzn)
1 osoba miasto Rzeszów (kobieta)
Rzeszowski sanepid wprowadza zmianę w poprzednich statystykach: Jedna osoba z powiatu jarosławskiego została przesunięta do powiatu przeworskiego ze względu na miejsce pobytu. - podał dr Adam Sidor Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Policja i sanepid będą sprawdzać, czy nosimy maseczki. Ruszy lawina mandatów
Policja i sanepid po raz kolejny ogłaszają, że przeprowadzą wzmożone kontrole w sklepach oraz innych miejscach publicznych tj. imprezach masowych. Na ulicach, stadionach sportowych, basenach i innych miejscach publicznych widać już dość mocne rozluźnienie i praktycznie nikt nie stosuje się do zaleceń. Owszem przed wejściem na obiekt stoi zazwyczaj ochrona. Funkcjonariusze zwracają uwagę nie tylko na posiadanie maski, ale również na założenie jej. Wystarczy jednak przejść kontrole, udać się na trybuny, czy na basen i maseczka ląduje w... kieszeni! W sklepach i wielu innych zamkniętych pomieszczeniach ciągle obowiązują obostrzenia, a za brak maseczki zakrywającej nos i usta grozi mandat w wysokości 500 złotych. Nie pomaga jednak ten "straszak", ani kontrole policji w sklepach. Dlatego rząd postanowił wprowadzić kolejne środki, które mają na celu przekonanie ludzi do zakrywania ust i nosa.- Ponieważ w ostatnim czasie obserwujemy niepokojące zjawisko niestosowania się do obowiązku zakrywania nosa i ust w środkach komunikacji miejskiej, jak również we wszelkiego rodzaju placówkach handlowych, policja od jutra rozpoczyna wspólne działania z pracownikami sanepidu - tłumaczy rzecznik Podkarpackiej Policji.
Patrolujący podkarpackie ulice policjanci mają zwracać szczególną uwagę na sytuacje w placówkach handlowych. Kontrolami objęci mają być zarówno pracownicy jak i klienci robiący zakupy. W przypadku poważnych naruszeń bezpieczeństwa policjanci mogą skierować sprawę do sądu, który ma możliwość nałożenia grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych. Sanepid natomiast może ukarać grzywną w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze