Składy i obsada
Stal Mielec: Rafał Strączek – Marcin Flis, Jonatan de Amo Perez, Bozhidar Chorbadzhiyski – Krystian Getinger, Albin Granlund – Grzegorz Tomasiewicz, Maciej Domański, Petteri Forsell, Mateusz Mak – Aleksandar KolevRezerwowi: Michał Gliwa, Mateusz Żyro, Andreja Prokić, Kacper Sadłocha, Maciej Jankowski, Rober Dadok, Łukasz Zjawiński.
Trener: Włodzimierz Gąsior
Raków Częstochowa: Dominik Holec – Kamil Piątkowski, Andrzej Niewulis, Petr Schwarz- Patryk Kun, Wiktor Długosz- Zoran Arsenić, David Tijanić, Mateusz Wdowiak, Marko Poletanović, - Jakub Arak
Rezerwowi: Bronislav Pindroch, Ivan Lopez Alvarez, Piotr Malinowski, Daniel Szelągowski, Ionis Papanikolaou, Iwo Kaczmarski, Jarosław Jach, Marcin Cebula, Daniel Mikołajewski.
Trener: Marek Papszun
Sędzia Główny: Wojciech Myć
Sędziowie asystenci: Marcin Lisowski, Tomasz Niemirowski
Sędzia techniczny: Mariusz Złotek
Sędziowie VAR: Krzysztof Jakubik, Marcin Borkowski
Stadion: Stadion Stali Mielec
Przebieg spotkania
Kartki: 34 min Piątkowski, 78 min Czorbadżijski,Bramki: 93 min Ivi Lopez
W pierwszych minutach nikt nie zdecydował się na wyjście ze środkowej części boiska. Raków naciskał, jednak Stal konsekwentnie przerywała próby przyjezdnych. W 5 min po długiej wrzutce z autu Forsella piłka minęła większość piłkarzy. Strzelał Flis, doskonale obronił jednak Holec. Po niespełna 120 sekundach Kun wrzucił piłkę w kierunku Araka, ten jednak przymierzył głową nad poprzeczką bramki Strączka. W 13 min blisko szczęścia była stal. Granlund dośrodkował piłkę w kierunku Koleva, ten oddał strzał, który jednak obronił Holec. Kolejne minuty bardzo spokojne na stadionie przy Solskiego 1. Żadna z ekip nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka budując powoli ataki pozycyjne. Raków wymieniał wiele podań w okolicach środkowej części boiska, Stal broniła się umiejętnie całym zespołem. W 32 min niezła próba Domańskiego, który minimalnie przestrzelił, przymierzając obok słupka. W 44 min próba kontrataku Rakowa, jednak gdy pod polem karnym było dwóch częstochowian, stało tam już sześciu mielczan. Gospodarze łatwo odebrali piłkę.
Niewiele działo się w pierwszej połowie w Mielcu. Statystyki I połowy #STMRCZ pic.twitter.com/nganXPHGkO
— EkstraStats (@EkstraStats) May 5, 2021
Na początku drugiej połowy Strączek miał problemy z wyprowadzeniem piłki. Naciskany przez rywala, ostatecznie wybił ją na środek boiska. W 50 min przedziwna sytuacja. Schwarz kopnął piłką wprost w twarz Poletanovicia. Ten znokautowany leżał długo na boisku a później długo był opatrywany poza boiskiem. W 53 min doskonały strzał Flisa w samo okienko, ale jeszcze lepiej Holec, Słowak obronił strzał Polaka. Zdecydowanie nie był to wielki mecz. Remis był dla obu ekip satysfakcjonujący i było to widać na murawie. W 67 min Petr Schwarz uderzał na bramkę rywala, jednak trafił w słupek. Niewiele zabrakło Rakowowi do zdobycia bramki. Był tam jeszcze rykoszet od Domańskiego który zmienił trajektorię tego strzału. W 74 min strzelał Ivi Lopez, sytuację uratował jednak Getinger, wybijając piłkę na rzut rożny. W 82 min strzał Piątkowskiego po rzucie rożnym, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką. W 91 min Tomasiewicz przewrócił Szelągowskiego w polu karnym i rzut karny dla Rakowa. Ivi Lopez pewny strzałem pokonał Strączka i dał zwycięstwo Rakowowi 0:1.
Napisz komentarz
Komentarze