Obecnie cała Polska, niezależnie od regionu i liczby zakażeń w nich, zmaga się z jednym wielkim lockdawnem. Obecne restrykcje na mocy obecnie obowiązujących obostrzeń będą funkcjonować przynajmniej do końca stycznia. Jednak dzisiejszej konferencji prasowej Premier Morawiecki zapowiedział, że rząd rozważa wprowadzenie "pewnych zmian". - Na początku przyszłego tygodnia postaramy się je zakomunikować - mówił na dzisiejszej konferencji premier Morawiecki.
- Jeśli sytuacja będzie ulegać dalszej poprawie, możliwe jest poluzowanie części restrykcji - dodawał premier. Szef rządu zapowiedział także, że w przyszłym tygodniu będą pracować nad protokołami sanitarnymi w przypadku takiego wariantu.
Premier: Gospodarka jest bezpieczna
Szef rządu był pytany o to, co z pomocą dla branż dotkniętych przez pandemie, i obostrzenia z nią związane. - Już dzisiaj idzie coraz szerszym strumieniem do branży gastronomicznej, turystycznej, hotelarskiej, szkoleniowej, wystawienniczej. Ta pomoc pozwoli przetrwać przedsiębiorcom ten najtrudniejszy czas. Będziemy oczywiście myśleć o kolejnych instrumentach - zapowiedział premier Morawiecki.
Szef rządu przypomniał, że wiele firm zostało zwolnionych ze składek ZUS, program bezzwrotnych dotacji do 5 tys. zł i wiele innych instrumentów jest dzisiaj w praktycznym działaniu.
Minister Zdrowia gasi zapędy
O możliwe warianty znoszenia poszczególnych obostrzeń pytany był także Minister Zdrowia, Adam Niedzielski. - Wiosna oraz wczesne lato nauczyły nas wszystkich tego, że przy znoszeniu kolejnych obostrzeń trzeba być niezwykle ostrożnym. Przykładem mogą być, chociażby Czechy i Słowacja - komentował na antenie Polsat News Adam Niedzielski.
Jednocześnie szef resortu zdrowia zaznaczył także, że od 1 lutego możliwe jest poluzowanie części obostrzeń. Zwrócił jednocześnie uwagę, że choć dzienna liczba zachorowań w Polsce "systematycznie maleje, a przynajmniej stabilizuje się", to martwi duża liczba zgonów.
Napisz komentarz
Komentarze