Podczas trwającego VII Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce k. Rzeszowa, minister rolnictwa Czesław Siekierski podkreślił kluczowe wyzwania stojące przed polskim i europejskim rolnictwem. W swoim wystąpieniu na panelu poświęconym Wspólnej Polityce Rolnej (WPR) minister zaakcentował następujące kwestie:
- Stabilizacja dochodów rolników jako najważniejszy cel
- Potrzeba obniżenia kosztów kredytów inwestycyjnych dla rolnictwa
- Konieczność poprawy dialogu między rolnikami, przemysłem i handlem
- Wzmocnienie pozycji rolników wobec monopolizacji handlu
- Zachęcanie do integracji rolników, np. poprzez grupy producenckie
- Inwestycje w nowe technologie jako klucz do konkurencyjności europejskiego rolnictwa
Minister zwrócił uwagę na problemy związane z biurokracją unijną oraz obawy dotyczące konkurencji ze strony Ukrainy i państw Mercosur. Zapewnił, że Polska będzie dążyć do egzekwowania unijnych standardów od tych krajów.
W ocenie Siekierskiego, tylko nowe technologie spowodują, że rolnictwo będzie konkurencyjne. A to - jak dodał - oznacza, że konkurencyjna będzie także Europa. „Do tego potrzebne są inwestycje w rolnictwo” – podkreślił Siekierski.
Jak mówił, jednym z najważniejszych wyzwań w rolnictwie jest doprowadzenie do stabilizacji dochodów rolników. W tym celu koniecznym jest, aby staniały kredyty, które przeznaczone będą na inwestycje.
Natomiast rolnicy, którzy również brali udział w panelu, mówili m.in. o konieczności zmniejszenia unijnej biurokracji oraz o obawach, jeśli chodzi o konkurencję na rynku rolnym ze strony Ukrainy i państw Mercosur.
Odnosząc się do tego ostatniego zagadnienia, Siekierski powiedział, że jesteśmy w stanie wyegzekwować standardy, które obowiązują w UE, także w krajach Mercosur i w Ukrainie.
Polityk powiedział również, że KE obiecuje rekompensaty dla rolników za przyjęcie umowy Mercosur, ale - jak zastrzegł - byłoby to jednorazowe i jest nie do przyjęcia dla polskiego rządu.
Siekierski zaznaczył, że prace nad nową WPR na okres po 2027 roku dopiero się rozpoczynają, ale przewiduje się zmniejszenie roli dopłat bezpośrednich w przyszłości.
Jak zaznaczył minister, rolnicy są najsłabszym ogniwem w tym łańcuchu, dlatego potrzebna jest ich integracja. Ocenił, że rolnicy niechętnie organizują się np. w grupy producenckie, bo wynika to z historii Polski i socjalizmu.
W tegorocznym Forum, które potrwa do jutra, bierze udział ponad 2000 uczestników, co potwierdza rangę tego wydarzenia dla sektora rolno-spożywczego
PAP huk/ drag/
Napisz komentarz
Komentarze