Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama dotacje dla firm

Dziedzic: Rolnicy ostrzegają przed nową umową stowarzyszeniową UE-Ukraina

Podziel się
Oceń

Podkarpaccy rolnicy wyrażają głębokie zaniepokojenie planowaną nową umową stowarzyszeniową między Unią Europejską a Ukrainą. Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez posła PSL Adama Dziedzica przedstawiciele środowisk rolniczych zwrócili uwagę na brak konsultacji i transparentności w procesie przygotowywania tego dokumentu, który ma zastąpić dotychczasowe rozporządzenia liberalizujące handel z Ukrainą po wybuchu wojny.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP
Dziedzic: Rolnicy ostrzegają przed nową umową stowarzyszeniową UE-Ukraina

Autor: Łukasz Kotulak / Halo Rzeszów

Jak podkreślił Adam Dziedzic, obecne regulacje handlowe wygasają 5 czerwca 2025 roku. Tymczasem nowa umowa stowarzyszeniowa jest przygotowywana "za plecami" rolników - bez konsultacji z organizacjami rolniczymi. Nawet COPA-COGECA, organizacja skupiająca stowarzyszenia i spółdzielnie rolnicze z całej Europy, nie otrzymała odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłych zasad handlu.

Reklama dotacje unijne dla firm

- "Po raz pierwszy ta umowa jest przygotowywana bez informacji i bez konsultacji z organizacjami rolniczymi," zaznaczył poseł Dziedzic, dodając, że trzy tygodnie temu odbyło się utajnione posiedzenie unijnej Komisji Rolnictwa w tej sprawie.

Głosy rolników z pierwszej linii

Grzegorz Majka, rolnik z powiatu sanockiego gospodarujący na 40 hektarach, wyraził stanowisko swojego środowiska: - "My jako rolnicy nie chcemy niespodzianek. Zależy nam, aby na rynku była tylko i wyłącznie żywność najlepszej jakości, taka, jaką produkują nasi rolnicy. Zgodnie ze strategią od pola do stołu, z normami i wymogami obowiązującymi w warunkowości."

Majce wtórował, Wojciech Bocian, prezes rolniczego zespołu spółdzielczego w Młynach, prowadzący gospodarstwo na około 400 hektarach, wyraził zaniepokojenie sytuacją: - "Na dzień dzisiejszy jesteśmy zdruzgotani tym i byśmy chcieli mieć jako polscy rolnicy jakiś głos do tego, żeby wyrazić swoje zdanie odnośnie tej przyszłej umowy."

Piotr Jacek, rolnik z powiatu lubaczowskiego, organizator protestów na przejściu granicznym w Korczowej, zwrócił uwagę na problem stosowania w Ukrainie substancji zakazanych w UE: "W Ukrainie nie są przestrzegane normy związane z dopuszczeniem pewnych substancji czynnych, które w Europie są dawno zakazane. Jeśli UE dopuści taką żywność, stanie się zagrożeniem dla konsumenta."

Chłop śpi, a samo mu rośnie...

Bolesław Brodziak, rolnik z ponad 50-letnim doświadczeniem z Krzemienicy, stwierdził, że w tak trudnej sytuacji w rolnictwie jeszcze nie było: "Także młodzi rolnicy nie mają pieniędzy nawet na zapłacenie rat za te piękne ciągniki i maszyny. I tutaj z tego miejsca apeluję w imieniu rolników do polityków, zarówno polskich parlamentarzystów, jak i europosłów, żeby dzisiaj nie było różnicy głosów i zdań."

Robert Suwka, hodowca bydła mięsnego z okolic Dynowa, wezwał europarlamentarzystów do działania: "Wzywam wszystkich europarlamentarzystów, bez względu na barwy polityczne, aby w końcu w Parlamencie Europejskim zajęli się i zadbali o to, zabezpieczyli naszą żywność i nasze produkty, żeby nasze społeczeństwo, nasze dzieci, nasze rodziny żyły i zdrowo się odżywiały."

- "W narodzie panuje powszechna opinia, że "chłop śpi, a wszystko mu samo rośnie". Jest w tym trochę prawdy, sama to rośnie rata kredytu, cena za nawozy i maszyny" - usłyszeliśmy tuż po zakończeniu konferencji.

Podwójne zagrożenie dla europejskiego rolnictwa

Podczas konferencji wskazano również na inne zagrożenie dla rolników - umowę z krajami Mercosur (Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Urugwaj). W połączeniu z nową umową UE-Ukraina, może to stworzyć sytuację, w której "polscy rolnicy, rolnicy europejscy zostaną ściśnięci w imadło z jednej strony towarami z Ukrainy, a z drugiej strony towarami z Ameryki Południowej" - alarmował poseł Adam Dziedzic.

Poseł PSL i występujący na konferencji rolnicy zapowiedzieli dalsze działania, w tym konsolidację środowisk rolniczych i producenckich z terenu Podkarpacia oraz współpracę z samorządem rolniczym województwa podkarpackiego w celu wypracowania stanowiska, które zostanie przesłane do Komisji Europejskiej i parlamentarzystów.

- "Ukrainie trzeba pomagać. Mamy tego świadomość, ale nie możemy tego realizować kosztem niszczenia swojego rolnictwa" - podsumował lider Ludowców na Podkarpaciu, poseł Adam Dziedzic.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Bo czytać tez trzeba umiećData dodania komentarza: 12.03.2025, 12:37Źródło komentarza: "Kobiety z Trzaskiem." Konferencja na Rynku w Rzeszowie z okazji Dnia KobietAutor komentarza: Papa SmerfTreść komentarza: Mało tych kobiet z Trzaskiem. Na zdjęciu doliczyłem się trzynastu.Data dodania komentarza: 9.03.2025, 07:10Źródło komentarza: "Kobiety z Trzaskiem." Konferencja na Rynku w Rzeszowie z okazji Dnia KobietAutor komentarza: kierowcaTreść komentarza: Ta posłanka nie ma pojęcia o czym mówi. Trampowi nie chodzi pokój na świecie tylko o kasę którą zarobią nie amerykanie tylko on . To jest biznesmen który rządzi z pozycji kasy w kieszeni. Pani Pamuła proszę przypomnieć sobie wizytę Trampa w Polsce za poprzedniej kadencji. Śmiał się że przekazał Polsce zestarzałe okręty bo i tak na nich zarobi bo za potrzebne części do naprawy i tak Polska mu zapłaci.Data dodania komentarza: 6.03.2025, 19:03Źródło komentarza: Czy prezydent Zełenski to dyktator? Posłanka Pamuła: A nie?Autor komentarza: JurekTreść komentarza: Czas najwyższy odseparować się od przyjaciela, za komuny ze wschodu, teraz z zachodu, każdy z nich (a zwłaszcza dzisiejszy) pokazał na co go stać. Czas samemu sobie rzepkę skrobać, jak tego "politycy" nie rozumieją, to wygląda na to że idioci rządzą większą bandą idiotów. Skoro wybieramy takich ludzi jak przywołana Pani Poseł na Sejm RP. Idea demokracji się sprawdza w takim przypadku, większa banda idiotów wybrała sobie adekwatnych przedstawicieli. Dla tych, co z zrozumieniem nie potrafią - nie jestem wyborcą POPIS.Data dodania komentarza: 6.03.2025, 15:29Źródło komentarza: Czy prezydent Zełenski to dyktator? Posłanka Pamuła: A nie?Autor komentarza: PaulinaTreść komentarza: Warto odwiedzić wystawę, by spojrzeć na anoreksję z innej perspektywy i lepiej zrozumieć, jak głęboko ta choroba może wpłynąć na życie chorego oraz jego otoczenie.Data dodania komentarza: 6.03.2025, 09:59Źródło komentarza: "Drugie oblicze anoreksji". Fotografka spróbuje zwrócić uwagę na coraz większy problemAutor komentarza: BanaanTreść komentarza: Zarówno matka dzieci, jak i ich znajomy Grzegorz B. powinni ponieść odpowiedzialność za swoje czyny.Data dodania komentarza: 6.03.2025, 09:57Źródło komentarza: Rzeszów. 18 marca rozprawa apelacyjna ws. zabójstwa półrocznego Maksymiliana. Czy Karina i Grzegorz poniosą karę?
Reklama
Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama