Mężczyzna uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (Lubelskie) w nocy z 6 na 7 października. W akcję poszukiwania zbiega zaangażowanych było nawet trzystu policjantów, śmigłowiec, drony i psy służbowe, a na drogach ustawiono posterunki kontrolne.
KGP poinformowała w mediach społecznościowych, że policjanci zatrzymali aresztowanego w związku z zarzutem podwójnego zabójstwa Bartłomieja B. na terenie województwa podkarpackiego. Z nieoficjalnych ustaleń Halo Rzeszów wynika, że do zatrzymania doszło w Strzyżowie. Zbieg przebywać miał na terenie jednego z opuszczonych budynków mieszkalnych.
Tymczasowo aresztowany 34-latek przebywał w Zakładzie Karnym w Zamościu. Następnie trafił do szpitala w Radecznicy (pow. zamojski), skąd mimo dozoru służby więziennej uciekł.
Mężczyzna jest podejrzany o to, że w lipcu zabił brata pod Biłgorajem. Zaatakowany ojciec podejrzanego zmarł po kilku tygodniach w szpitalu.
Zwłoki 45-letniego mężczyzny i nieprzytomnego 65-latka policja znalazła na początku lipca w jednym z domów w Zagumnie (gmina Biłgoraj). Obaj mieli poważne obrażenia głowy spowodowane ciosami siekierą. Ojciec podejrzanego zmarł później w szpitalu. Zaraz po zatrzymaniu podejrzany przyznał się do winy. Jako powód swego zachowania wskazał konflikt z pokrzywdzonymi. Sąd zastosował wobec niego areszt. Grozi mu dożywocie.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze