Śledztwo dotyczące nabycia i wykorzystania przez Prokuraturę Krajową oprogramowania szpiegowskiego Hermes, oferowanego przez izraelską firmę NSO Group Technologies Ltd prowadzi Prokuratura Regionalna w Rzeszowie.
Jak przypomniała we wtorek jej rzeczniczka prok. Dorota Sokołowska-Mach, śledztwo obejmuje trzy wątki związane z zawarciem umowy na dostawę wraz z wykorzystaniem tego oprogramowania.
Chodzi o wątek dotyczący ewentualnej niegospodarności, czyli podejrzenia nieuzasadnionego i dokonanego z naruszeniem obowiązujących procedur wydatkowania środków publicznych.
„Jak ustalono, wybór przez Prokuraturę Krajową dostawcy oprogramowania Hermes nastąpił z wyłączeniem przepisów ustawy z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych, a sam zakup został przeprowadzony z wykorzystaniem środków budżetowych prokuratury pozyskanych wskutek przesunięcia funduszy z inwestycji budowlanych, czyli przeznaczonych na budowę i wyposażenie nowych obiektów dla prokuratur” – poinformowała prok. Sokołowska-Mach.
Dodała, że okoliczności przesunięcia tych środków i okoliczności odstąpienia od procedury przetargowej są weryfikowane.
Podała także, że umowa na dostawę oprogramowania została podpisana 16 listopada 2020 r., a 29 grudnia tego samego roku oprogramowanie zostało dostarczone do Prokuratury Krajowej.
Jego zakup wraz z roczną usługą wsparcia kosztował 2 mln euro, ale usługi wsparcia były aneksami dwukrotnie przedłużane na kolejne lata, co kosztowało łącznie 770 tys. euro. (440 tys. w pierwszym roku przedłużenia i 330 tys. w kolejnym).
Wszystkie zakupy w związku z dokonywaniem ich od podmiotów zagranicznych zostały dodatkowo obciążone podatkiem VAT w łącznej kwocie niemal 2,9 mln zł.
„Łączny koszt zakupu i użytkowania oprogramowania w latach 2020-2024 wyniósł ponad 15 mln zł” – zaznaczyła prok. Sokołowska-Mach.
Dodała, że na obecnym etapie postępowania nie potwierdzono, aby system umożliwiał ingerencję w urządzenia użytkowników końcowych sieci teleinformatycznych, przełamywanie zabezpieczeń urządzeń końcowych, uzyskiwanie dostępu do tych urządzeń czy ingerencję w znajdujące się tam dane.
„Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, za pomocą oprogramowania Hermes przez trzy lata wykonano sprawdzenia (określone jako analizy) w 378 sprawach, przy czym część z nich została dokonana w Prokuraturze Krajowej bez formalnego zlecenia ze strony prokuratorów prowadzących postępowania, a w niektórych przypadkach wykonane analizy w ogóle nie zostały tym prokuratorom przekazane lub zostały przekazane po zakończeniu postępowań” – podkreśliła rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
Zaznaczyła, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że w przypadku analiz zleconych przez prokuratorów prowadzących postępowania w zdecydowanej większości nie wniosły one nic istotnego do prowadzonych postępowań.
Obecnie w ramach trwającego śledztwa prokurator przesłuchuje świadków mogących mieć informacje w sprawie.
„Kolejne informacje w sprawie będą udzielane sukcesywnie w miarę gromadzenia materiału dowodowego” – zapewniła prokurator. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze