Podczas kontroli funkcjonariusze ustalili, że 42-latek z powiatu rzeszowskiego nie pierwszy raz został zatrzymany za łamanie przepisów ruchu drogowego. Wcześniej mężczyzna trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, co miało miejsce w 2021 roku w Trzebowisku oraz w 2023 i 2024 roku w Głogowie Małopolskim. Każdy z tych incydentów skutkował nałożeniem na niego coraz wyższych kar, jednak jak się okazuje, nie powstrzymało to kierowcy przed ponownym łamaniem przepisów.
Surowe kary za recydywę
Zgodnie z przepisami obowiązującymi od września 2022 roku, za powtarzające się poważne wykroczenia drogowe, jak nagminne przekraczanie prędkości, kierowcy muszą liczyć się ze znacznie wyższymi sankcjami. W przypadku 42-latka, za jazdę z prędkością 116 km/h w terenie zabudowanym, otrzymał mandat w wysokości 4000 złotych, 14 punktów karnych oraz stracił prawo jazdy.
Sankcje te wynikają z zaostrzonych przepisów, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach oraz powstrzymanie kierowców przed nieodpowiedzialną jazdą. Przepisy te przewidują surowe kary dla tych, którzy notorycznie łamią ograniczenia prędkości:
- 31-40 km/h: pierwszy raz – 800 zł, recydywa – 1600 zł,
- 41-50 km/h: pierwszy raz – 1000 zł, recydywa – 2000 zł,
- 51-60 km/h: pierwszy raz – 1500 zł, recydywa – 3000 zł,
- 61-70 km/h: pierwszy raz – 2000 zł, recydywa – 4000 zł,
- powyżej 71 km/h: pierwszy raz – 2500 zł, recydywa – 5000 zł.
Brawura na drodze – zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu
Niestety, lekceważenie przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza w kontekście przekraczania prędkości, pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków. Nadmierna prędkość nie tylko naraża na niebezpieczeństwo samego kierowcę, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci ruchu drogowego każdego dnia spotykają się z wieloma groźnymi sytuacjami, które często kończą się tragicznie.
Napisz komentarz
Komentarze