„Spektakle przeglądu OFF RZESZÓW dobrane są tak, by poruszały najbardziej aktualne dla artystów i artystek tematy, a jednocześnie zachowywały atrakcyjną formę dla widzów” twierdzi kuratorka festiwalu Katarzyna Knychalska, redaktorka naczelna portalu Teatralny.pl i czasopisma o teatrach niezależnych „nietak!t”.
Tegoroczny przegląd teatrów offowych, tak jak w latach ubiegłych, jest częścią projektu Przestrzenie Sztuki Rzeszów. Festiwal, którego większość przedstawień miała miejsce na scenie Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie rozpoczął się spektaklem Kolektywu PPLVerse „Modlitwa pod cudowną mozaiką w kościele parafialnym pod wezwaniem samej siebie”. Punktem wyjścia do niego była rozmowa Osoby Bohaterskiej z Osobą Boską, podczas której poruszono zagadnienia wiary, tożsamości, płci i seksualności. Następnego dnia odbył się spektakl „niesamowita słowiańszczyzna” w wykonaniu trójki aktorów: Katji Egorowej (Rosjanki), Tati Lemeshevej (Ukrainki) i Henryka Mazurkiewicza (Polaka).
Na peronie prowadzą oni rozmowę o sobie, ale również o nas – Słowianach. Kolejnego dnia Kolektyw Banachowicz Rybarczyk przedstawił sztukę „Łoo! Matko!”, będącą manifestem na temat kobiecości oraz niełatwego czasu macierzyństwa, szczególnie okresu niedługo po porodzie, podczas którego wiele mam zmaga się z depresją.
We wtorek 17 września miały miejsce dwa wydarzenia festiwalu Off Rzeszów. Najpierw Społeczne Miejsce Kultury Scena Robocza wystawiła spektakl „Nasza racja”, który był popisem jednej artystki – Leny Witkowskiej. Działając na pograniczu cyrku, kinderbalu oraz kabaretu, z cytatami z filmu „Kabaret „ włącznie” odwołała się ona do czasów współczesnych, pełnych emocji, sporów, sprzecznych racji i skrajnych presji. Tego samego dnia w Rzeszowskich Piwnicach autor i wokalista Wojan Trocki wraz z zespołem jako Chudy Pies wprowadził słuchaczy do swojego świata w koncercie muzycznym pt. „Trzecia godzina gratis”. Jest to poetycki świat z pogranicza knajpy, lupanaru i nocnego koszmaru, w którym ludzie sprzedają za pieniądze nie tylko swoje ciało. Na zakończenie festiwalu kolektyw artystyczny Hertz Haus przedstawił nawiązujący tytułem do Szekspira spektakl „To bitch or not to bitch”. Przy pomocy własnej ekspresji, ruchu i czuciu własnego ciała cztery performerki zaprezentowały swoją wersję poematu Szekspira „Gwałt na Lukrecji”.
Napisz komentarz
Komentarze