Obecnie osoby egzaminowane na kategorię B zdają prawo jazdy na Hyundaiach i20. Kilka lat temu te auta zastąpiły Peugeoty 207.
W pierwszej połowie bieżącego roku rzeszowski WORD ogłosił przetarg na dostawę fabrycznie nowych 25 samochodów egzaminacyjnych. Zgodnie z kryteriami zamówienia, pojazdy muszą mieć przynajmniej pięć miejsc, osiągać prędkość minimum 100 km/h, posiadać dodatkową dźwignię hamulca roboczego dla egzaminatora (pod nogą), dodatkowe lusterko wewnętrzne dla egzaminatora zamontowane na przyssawkę, dodatkowe lusterka zewnętrzne prawe i lewe, instalację elektryczną zasilaną w momencie włączenia się świateł mijania z możliwością podłączenia dodatkowego oświetlenia tablicy magnetycznej z literą „L” zlokalizowanej na dachu pojazdu, dodatkowe lampki kontrolne dla egzaminatora (oznaczone odpowiednimi kolorami świateł) działania następujących świateł: mijania/drogowych/kierunkowskazu lewego i prawego/ hamowania STOP – umieszczone po prawej stronie deski rozdzielczej i widoczne dla egzaminatora, manualną skrzynię biegów.
Nowe samochody muszą być w kolorze szarym lub srebrnym, z zastrzeżeniem, że kolor musi być jednolity dla wszystkich samochodów dostarczanych dla WORD w Rzeszowie (tj. 19 szt.) oraz ewentualnie inny, jednolity dla wszystkich samochodów dostarczanych dla WORD w Przemyślu (tj. 6 szt.). Co ważne pojazdy muszą być ekologiczne i spełniać normę spalin minimum EURO6.
WORD Rzeszów wymaga, aby w dostarczonych pojazdach instalacja umożliwiała sprawne i bezpieczne podłączenie urządzeń systemu rejestracji obrazu i dźwięku, na który składają się: kamery – 3 szt., monitor, mikrofon i kamerka samochodowa.
Hyundai czy Toyota?
Do ogłoszonego przetargu zgłosiło się dwóch dilerów samochodowych: AUTO-RES, diler m.in. Fiata, Hyundaia czy Alfy Romeo proponujący sprzedaż 25 nowych aut za 1 955 700 zł oraz DAKAR-TOYOTA RZESZÓW, diler toyoty, który złożył ofertę na kwotę 2 216 900,03 zł.
Obie oferty przekraczają zaplanowaną przez WORD Rzeszów kwotę 1 875 750 zł na to zamówienie. Ostatecznie rzeszowski ośrodek zdecydował się dołożyć brakującą kwotę i wybrał ofertę AUTO-RES, a to oznacza, że Hyundaie zostają na kolejne kilka lat.
Napisz komentarz
Komentarze