Pierwsze zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 26 lipca, na przejściu granicznym w Korczowej. 44-letni Ukrainiec próbował wywieźć 5-letnie BMW X1, które, jak się okazało podczas kontroli, figurowało w bazach jako poszukiwany i został utracony na terytorium RP w ubiegłym roku. Auto o szacunkowej wartości 90 tys. złotych zostało zatrzymane i przekazane policji.
Zaledwie kilka godzin później, na sąsiednim przejściu w Medyce, zatrzymano ciężarówkę DAF, którą podróżował 39-letni obywatel Ukrainy. Funkcjonariusze ustalili, że pojazd został skradziony w Wielkiej Brytanii i był poszukiwany przez Interpol. Szacunkowa wartość pojazdu to 35 tys. złotych.
Kolejne dwa przypadki miały miejsce dzień później
W Korczowej funkcjonariusze znaleźli samochód marki Hyundai. W trakcie kontroli legalności pochodzenia pojazdu wykryto liczne rozbieżności w numerach identyfikacyjnych pojazdu. Po dodatkowych oględzinach ustalono, że silnik pojazdu pochodzi z samochodu poszukiwanego przez Interpol. Zatrzymane auto poddane będzie szczegółowej ekspertyzie przez specjalistów ze Straży Granicznej. Pojazdem o szacunkowej wartości 65 tys. złotych kierował 46-letni obywatel Polski.
Ostatnim zatrzymanym w ubiegły weekend pojazdem był Mercedes Sprinter z 2023 roku, którym kierował 62-letni obywatel Ukrainy. Na przejściu granicznym w Medyce stwierdzono, że w tym samochodzie ingerowano w pole numerowe. Kradzież zatuszowano poprzez zeszlifowanie oryginalnego nr VIN i zastąpienie go innym. Mundurowi ustalili, że auto o szacunkowej wartości 200 tys. złotych zostało utracone na terytorium Holandii niespełna dwa miesiące temu. Dalsze czynności w tej sprawie przeprowadzą śledczy ze Straży Granicznej.
Od początku 2024 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej samodzielnie oraz przy współpracy z innymi służbami odzyskali ponad 80 pojazdów pochodzących z przestępstwa, a ich łączna szacunkowa wartość przekracza 11 mln złotych.
Napisz komentarz
Komentarze