Do Francji udają się: Albert Komański - lekkoatletyka, bieg na 200 metrów, Robert Łukaszewicz - skoki do wody, wieża 10 metrów, Oliwer Wdowik - lekkoatletyka, bieg na 100 metrów, Anna Wielgosz - lekkoatletyka, bieg na 800 metrów i Zuzanna Wielgos - tenis stołowy.
- Jesteśmy z was bardzo dumni! - powiedział prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, zwracając się do olimpijczyków. - Oglądaliśmy wasze zmagania z zapartym tchem i z ogromną radością śledziliśmy każdy sukces. Jesteście inspiracją dla młodego pokolenia sportowców i dowodem na to, że ciężka praca i wytrwałość prowadzą do celu - zauważył.
Spotkanie było okazją do wspomnień i refleksji. Prezydent Fijołek nawiązał do czasów sprzed 20 lat, kiedy to Rzeszów nie miał żadnego reprezentanta na Igrzyskach Olimpijskich. - Dzisiaj, 20 lat później, mamy aż pięciu olimpijczyków! To pokazuje, jak ogromny postęp dokonał się w rzeszowskim sporcie - mówił.
Fijołek podkreślił również znaczenie inwestycji w infrastrukturę sportową. Nowoczesny basen przy ulicy Matuszczaka jest już dostępny dla skoczków do wody, a powstaje również Podkarpackie Centrum Lekkiej Atletyki, które zapewni najlepsze warunki do treningu dla lekkoatletów.
Prezydent podziękował również trenerom i działaczom sportowym za ich wkład w sukcesy olimpijczyków. Szczególną uwagę zwrócił na trenera Janusza Mazura, który trenuje Alberta Komańskiego i Oliwera Wdowika, Andrzeja Kozdraskiego - trenera Roberta Łukaszewicza, oraz Karola Paśko - trenera Zuzanny Wielgos.
Marcin Deręgowski, zastępca prezydenta miasta odpowiedzialny za sport, wyraził wiarę, że rzeszowscy olimpijczycy nawiążą do sukcesów swoich poprzedników z Resovii, którzy w latach 70. i 80. zdobywali medale olimpijskie. - Chcemy was wspierać, bo przez swoje sukcesy promujecie miasto - powiedział Deręgowski.
Sportowcy nie kryją wzruszenia
- Jestem na obozie kadry w Wałczu. Zdążyłam dojść do siebie po dość długiej podróży. Trenujemy i pilnujemy zdrowia. Trzeba starać się, by nie przydarzyły się kontuzje. Forma jest, trzeba ją teraz poprawiać i utrzymać – zdradziła Anna Wielgosz podczas relacji na żywo.
- Trenujemy bardzo ciężko każdego dnia. Już wyleczyłem ostatnią kontuzję, którą dostałem po kwalifikacji olimpijskiej. Nie czuję żadnego dyskomfortu podczas trenowania. Jest więc już pełna koncentracja na igrzyska olimpijskie – podkreślił Robert Łukaszewicz.
- Po kontuzji z Rzymu nie ma śladu. Przebywam na zgrupowaniu w Spale. Wyjątkiem jest, że jestem tutaj na konferencji w Rzeszowie. Przygotowania idą w dobrym kierunku, dołożyliśmy trochę treningów przed startem, więc jestem zmęczony, ale zdążymy ze wszystkim – opowiadał Albert Komański.
- Niedawno dowiedziałem się, że jadę na igrzyska. Na szpilkach wyczekiwałem na kwalifikację. Bardzo się cieszę, że się udało, bo jestem pierwszym sprinterem od 2012 r., który pojedzie na 100 metrów. Myślę, że to duży sukces. Każdy lekkoatleta marzy o tej imprezie. Jadę teraz tak jak Albert na zgrupowanie do Spały. Tam będę przygotowywał się do igrzysk – poinformował Oliwer Wdowik.
- Żałuję, że nie mogę być na tym spotkaniu – przyznała Zuzanna Wielgos łącząc się z Rzeszowem poprzez nagranie video ze zgrupowania w Gdańsku. - Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę reprezentować Polskę i Rzeszów na igrzyskach olimpijskich. Zachęcam mocno do kibicowania.
Siatkarskie sukcesy
Warto również wspomnieć o sukcesach siatkarzy z rzeszowskich drużyn. Aleksandra Szczygłowska, Agnieszka Korneluk, Katarzyna Wenerska, Magdalena Jurczyk oraz Paweł Zatorski również zostali powołani do reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie.
To wielki sukces dla rzeszowskiej siatkówki i kolejny powód do dumy dla mieszkańców naszego miasta.
Wszystkim sportowcom życzymy powodzenia na Igrzyskach Olimpijskich! Jesteśmy pewni, że będziecie godnie reprezentować nasz kraj i osiągniecie wspaniałe wyniki. To wielki dzień dla Rzeszowa i całego Podkarpacia! Mamy z czego być dumni!
Napisz komentarz
Komentarze