W październiku ubiegłego roku w Rzeszowie uroczyście wmurowano akt erekcyjny pod budowę nowego gmachu Sądu Okręgowego. Inwestycja, warta około 264 mln zł, ma powstać w ciągu najbliższych kilku lat.
Przetarg na dokumentację rozstrzygnięty
- Przed wakacjami mam dobre informacje. Budowa nowego sądu okręgowego w Rzeszowie nie jest zagrożona - zapowiedział Marcin Warchoł. Jak dodał "rozstrzygnięto już przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej". Wykonawca tej usługi ma przygotować ją do września przyszłego roku.
Po uzyskaniu pełnej dokumentacji ogłoszony zostanie przetarg na jego budowę. Marcin Warchoł zainsynuował prezydentowi Rzeszowa oraz radzie miasta, aby "pilnowali tej inwestycji". - Środki w budżecie państwa są zabezpieczone - mówił były wiceminister sprawiedliwości.
Poseł dodał także, że już teraz dziękuje prezydentowi Konradowi Fijołkowi za pierwsze prace na placu, gdzie ma powstać przyszły sąd okręgowy. To m.in. budowa drogi pożarowej.
Prezydent zapowiedział także, w drugiej połowie roku przedłoży radzie propozycję zmian w budżecie, aby zabezpieczyć środki finansowe na budowę nowej drogi dojazdowej do przyszłego sądu.
Nowy sąd poprawi dostępność petentów
Nowy budynek powstanie w sąsiedztwie istniejącego Sądu Rejonowego przy ulicy Dołowej. Będzie to nowoczesny obiekt o powierzchni użytkowej około 15 tys. m2, w którym znajdzie się miejsce na 27 sal rozpraw, a także pomieszczenia biurowe, archiwa i inne niezbędne do funkcjonowania sądu funkcje. Oprócz tego powstaną także miejsca parkingowe dla pracowników i petentów.
Budowa nowego Sądu Okręgowego w Rzeszowie to długo wyczekiwana inwestycja, która ma na celu poprawę warunków pracy sędziów i pracowników sądu, a także zapewnić mieszkańcom Podkarpacia lepszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
Obecnie siedzibą Sądu okręgowego w Rzeszowie jest Zamek Lubomirskich. Nowoczesny gmach ma być gwarantem najnowocześniejszych technologii i rozwiązań architektonicznych, co ma zapewnić komfort użytkowania i wysoką funkcjonalność. Sam zamek ma być w pełni udostępniony mieszkańcom i turystom w ramach muzeum.
Napisz komentarz
Komentarze