Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie prowadzili śledztwo w sprawie oszustwa, do którego doszło 29 maja 2024 roku na ulicy Strażackiej w Rzeszowie. 70-letnia mieszkanka miasta odebrała połączenie telefoniczne na telefon stacjonarny od osoby podającej się za jej córkę. Oszustka wmówiła seniorce, że spowodowała wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby uniknąć więzienia. Zmanipulowana kobieta przekazała nieznajomemu mężczyźnie, który odebrał pieniądze od niej w domu, kwotę 164 tysięcy złotych.
Na podstawie zebranych materiałów śledczy ustalili wizerunek mężczyzny, który odebrał pieniądze od kobiety oraz samochodu, którym się poruszał. Ustalili też rysopis towarzyszącego mu mężczyzny.
Spostrzegawczy policjant na tropie oszustów
W piątek, 14 czerwca wieczorem, policjant z Wydziału Kryminalnego KWP w Rzeszowie, będąc w czasie wolnym od służby, wybrał się na zakupy. Podczas parkowania na parkingu sklepu zauważył srebrną Skodę Octavię, którą według ustaleń śledczych mogli poruszać się oszuści. W aucie siedziało dwóch mężczyzn, których wygląd odpowiadał rysopisom sporządzonym przez policjantów. O swoich spostrzeżeniach funkcjonariusz natychmiast poinformował dyżurnego miejskiego.
Kiedy Skoda odjechała z parkingu, policjant pozostawił rodzinę w sklepie i pojechał za podejrzanymi samochodem, informując na bieżąco dyżurnego o kierunku jazdy. Skodę udało się zatrzymać przed wjazdem na autostradę w kierunku Krakowa. W aucie znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 26 i 18 lat.
Pieniądze i dowody w ręce policjantów
Podczas przeszukania Skody funkcjonariusze znaleźli białą kopertę, w której znajdowało się blisko 23 tysiące złotych. Oprócz banknotów o różnych nominałach, w kopercie znaleźli również kartkę z odręczną adnotacją o dobrowolnym przekazaniu 12 tysięcy złotych na kaucję.
Zatrzymani mężczyźni podczas wstępnego rozpytania przyznali się do odebrania i zawiezienia w umówione miejsce pieniędzy, które 29 maja odebrali od oszukanej mieszkanki Rzeszowa. W trakcie wykonywanych czynności z udziałem zatrzymanych, do komisariatu na Nowym Mieście zgłosiła się 84-letnia kobieta. Seniorka poinformowała, że kilka godzin wcześniej przekazała nieznajomemu mężczyźnie 12 tysięcy złotych na kaucję dla swojego syna. Okazało się, że to właśnie jej oświadczenie kryminalni znaleźli w kopercie z pieniędzmi.
Zarzuty i areszt tymczasowy
Zgromadzeniem pełnego materiału dowodowego w sprawie zajęli się policjanci z komisariatu na Nowym Mieście. Zatrzymanym obywatelom Ukrainy przedstawili dwa zarzuty dotyczące oszustw na szkodę 70-latki i 84-latki. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanych aresztu tymczasowego. Decyzją sądu mężczyźni najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.
Ponieważ sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze nie wykluczają, że podejrzani mogą usłyszeć kolejne zarzuty dotyczące tego samego przestępstwa.
Napisz komentarz
Komentarze