- Dokładniejsze szacowanie szkód obecnie jest niemożliwe z uwagi na zawalone drogi leśne i zagrożenia dla ludzi – mówi Tomasz Cebula, nadleśniczy Nadleśnictwa Leżajsk – Korytarz trąby powietrznej na podstawie obrazu z drona można szacować na długość 20 kilometrów i szerokość około 800 metrów. W tej chwili udrażniamy leśne dukty przy użyciu własnych sił, pomagają nam również inne służby. Dla uprzątnięcia powierzchni klęskowej potrzebny będzie sprzęt specjalistyczny, zaś masę drewna ze zniszczonych huraganem drzew, bardzo wstępnie trzeba szacować na około 30 tys. metrów sześciennych.
Nadleśnictwo Leżajsk wraz z innymi służbami pracuje nad udrożnieniem leśnych duktów, aby umożliwić dostęp do strefy klęskowej. Do uprzątnięcia zniszczeń potrzebny będzie specjalistyczny sprzęt. Wstępnie szacuje się, że masa drewna ze zniszczonych drzew wyniesie około 30 tys. metrów sześciennych.
Nawałnica dotknęła również lasy gminne i prywatne, a także wyrządziła szkody w gospodarstwach domowych, powodując m.in. zerwanie dachów i uszkodzenie obiektów infrastruktury.
Zdarzenie miało charakter lokalny i nie objęło innych nadleśnictw. Dokładniejsze oszacowanie szkód będzie możliwe w ciągu najbliższego tygodnia.
Nadleśnictwo Leżajsk apeluje do mieszkańców o zachowanie ostrożności podczas spacerów po lesie i unikanie terenów zniszczonych przez nawałnicę.
W najbliższym godzinach meteorolodzy przewidują równie groźne nawałnice.
Napisz komentarz
Komentarze